Tenis. US Open: bolesne zderzenie Alexa de Minaura. Australijczyk wie, co musi poprawić, by się nie powtórzyło

PAP/EPA / JASON SZENES / Na zdjęciu: Alex de Minaur
PAP/EPA / JASON SZENES / Na zdjęciu: Alex de Minaur

Alex de Minaur zdobył tylko siedem gemów w swoim debiucie w wielkoszlemowym ćwierćfinale. Australijczyk ocenił, że Dominic Thiem zdominował go pod względem fizycznym i jest to element, nad którym musi jak najszybciej popracować.

W tym artykule dowiesz się o:

Alex de Minaur boleśnie odczuł, jak wysoki jest poziom ćwierćfinału turnieju wielkoszlemowego. W 1/4 finału US Open, swoim debiutanckim występie na tak zaawansowanym etapie imprezy rangi Wielkiego Szlema, przegrał 1:6, 2:6, 4:6 z Dominikiem Thiemem.

- Jestem rozczarowany. Chciałem mocniej powalczyć. On grał na bardzo wysokim poziomie, a ja nie byłem w stanie podnieść swojego, by mu dorównać. Nie miałem szans. Jedyną okazję mogłem mieć w trzecim secie. Gdybym go przełamał i wyszedł na prowadzenie 5:3, to kto wie, co byłoby dalej - mówił, cytowany przez usopen.org.

Filigranowej postury Australijczyk (mierzy 183 cm wzrostu i waży 69 kilogramów) ocenił, że kluczowym czynnikiem na korcie była różnica fizyczna pomiędzy nim a mocno zbudowanym Austriakiem.

ZOBACZ WIDEO: US Open. Dyskwalifikacja Djokovicia. Czy Wojciech Fibak podjąłby inną decyzję? "Regulamin jest restrykcyjny"

- Wiemy, jaką Dominic ma siłę. Ja ze swoją posturą nie potrafię tak mocno uderzać. Musiałem szukać innych sposobów - grać z trochę większą intensywnością, wcześniej uderzać piłkę i próbować dyktować warunki w wymianach. Dzieli nas sześć lat. To różnica nie tylko wieku i doświadczenia, ale też budowy ciała i sprawności - analizował.

21-latek z Sydney dostał lekcję, z której chce wyciągnąć jak najwięcej wniosków. - Po takim meczu jasne jest, nad czym muszę popracować. Chciałbym móc nacisnąć przycisk i wygrywać turnieje wielkoszlemowe. Ale to powolny proces. Będę się uczył i doskonalił. To jedyny sposób, aby iść naprzód.

- Nie jestem usatysfakcjonowany samym dojściem do ćwierćfinału. To miejsce, gdzie chcę być, ale też chcę dalej naciskać. Będę dążył do większych i lepszych rzeczy. Po prostu muszę się poprawić. Miejmy nadzieję, że z upływem lat rozwinę swoje ciało, a wtedy wejdę na kolejny poziom. I chcę to zrobić tak szybko, jak to możliwe - zapowiedział.

US Open: "guru" Novaka Djokovicia skomentował dyskwalifikację. Uważa, że Serba przygniotła presja

Komentarze (0)