W finale turnieju ATP w Rzymie Diego Schwartzman zmierzył się z Novakiem Djokoviciem. Rozpoczął wspaniale i po dwóch przełamaniach objął prowadzenie 3:0, ale z kolejnych 18 rozegranych gemów zdobył tylko pięć i w efekcie przegrał z Serbem 5:7, 3:6.
- Myślę, że na korcie zrobiłem wiele dobrych rzeczy i świetnie grałem z linii końcowej. W pierwszym secie i być może na początku drugiego kontrolowałem to, co powinienem był wykonywać - grałem solidnie, byłem agresywny i dobrze poruszałem się na nogach - mówił podczas konferencji prasowej, cytowany przez atptour.com.
- Jeśli chodzi o serwis, to uważam, że warunki, w jakich graliśmy, i padający deszcz nie pomagały mi w wykonywaniu dobrych podań. Ale i tak miałem szansę, jak w meczu przeciwko Rafie Nadalowi. Tyle że wtedy ją wykorzystałem, a teraz ostatecznie wygrał Novak, który zwłaszcza w czterech ostatnich gemach grał niewiarygodnie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: czas się dla niej zatrzymał. Piękna tenisistka
Dla 28-latka z Buenos Aires był to pierwszy w karierze mecz o tytuł w turnieju rangi ATP Masters 1000. W czterech spotkaniach w drodze do finału spędził na korcie ponad 9,5 godziny i wyeliminował m.in. Huberta Hurkacza, Denisa Shapovalova czy Rafaela Nadala.
- Grałem tutaj każdego dnia. Po meczu z Nadalem położyłem się spać o 2:00 w nocy, a po spotkaniu z Shapovalovem o 1:00. Ale to był klasyczny turniej na mączce, podczas którego jest wiele godzin gry, a mało odpoczynku - mówił Argentyńczyk.
Schwartzmana w poniedziałek wspierał legendarny argentyński piłkarz Diego Maradona, który na Instagramie opublikował zdjęcie z transmisji meczu. - Mamy dobrą relację, spotkaliśmy się kilka razy. To wielki facet, który szczególnie we Włoszech napisał wspaniałą historię. On zawsze ogląda i kibicuje. To wspaniałe, że wspiera argentyńskich sportowców - powiedział o Maradonie.
Teraz przed Schwartzmanem występ w startującym w niedzielę wielkoszlemowym Rolandzie Garrosie. - Sześć dni na odpoczynek to jak rok - zażartował. - Ale i tak to był dla mnie pozytywny tydzień. Dodał mi dużo pewności siebie - dodał.
ATP Hamburg: Andriej Rublow i trzech kwalifikantów w II rundzie. Diego Schwartzman wycofał się