Tenis. WTA Strasburg: Jelena Ostapenko w ćwierćfinale po kreczu Kiki Bertens. Awans Aryny Sabalenki

Getty Images / Minas Panagiotakis / Na zdjęciu: Jelena Ostapenko
Getty Images / Minas Panagiotakis / Na zdjęciu: Jelena Ostapenko

Holenderka Kiki Bertens skreczowała w trzecim secie i Łotyszka Jelena Ostapenko awansowała do ćwierćfinału turnieju WTA International w Strasburgu. Białorusinka Aryna Sabalenka pokonała Rosjankę Annę Blinkową.

Jelena Ostapenko (WTA 43) na ćwierćfinał w głównym cyklu czekała od października ubiegłego roku, gdy zdobyła tytuł w Luksemburgu. W Strasburgu Łotyszka na początek odprawiła Amerykankę Lauren Davis. W II rundzie prowadziła 2:6, 6:4, 4:2 z Kiki Bertens (WTA 8), gdy Holenderka skreczowała z powodu kontuzji lewego ścięgna Achillesa.

Ostapenko wróciła ze stanu 2:6, 2:4. W trwającym dwie godziny meczu obroniła 12 z 17 break pointów, a sama wykorzystała pięć z ośmiu szans na przełamanie. Łotyszka zdobyła o jeden punkt więcej (83-82) i wyrównała na 2-2 bilans spotkań z Bertens.

Kolejną rywalką Ostapenko będzie Nao Hibino (WTA 84), która pokonała 7:5, 6:3 Zarinę Dijas (WTA 76). W ciągu godziny i 47 minut Japonka zgarnęła 30 z 43 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Obroniła osiem z 10 break pointów, a sama uzyskała pięć przełamań. Wyszła na prowadzenie 3-2 w bilansie meczów z Kazaszką. Hibino osiągnęła drugi ćwierćfinał w sezonie (Hua Hin).

ZOBACZ WIDEO: Reprezentanci Polski grają lepiej w klubach, niż w kadrze narodowej. O co tutaj chodzi? "To jest jedyne wytłumaczenie"

Aryna Sabalenka (WTA 12) zwyciężyła 1:6, 6:4, 6:2 Annę Blinkową (WTA 59). W trwającym godzinę i 55 minut meczu obie tenisistki zaliczyły po cztery przełamania. Białorusinka wywalczyła o jeden punkt więcej (82-81). Było to ich drugie spotkanie. W 2017 roku w Manchesterze (ITF) również lepsza okazała się Sabalenka po trzysetowym boju. Zawodniczka z Mińska awansowała do pierwszego ćwierćfinału od lutego, gdy triumfowała w Dosze.

O półfinał Sabalenka zmierzy się z Kateriną Siniakovą (WTA 62), która wygrała 6:2, 6:4 z Jekateriną Aleksandrową (WTA 31). W ciągu 80 minut Czeszka obroniła dwa z trzech break pointów i wykorzystała cztery z ośmiu szans na przełamanie. Było to ich drugie spotkanie w 2020 roku. W styczniu w Shenzhen ze zwycięstwa cieszyła się Rosjanka. Bilans ich wszystkich meczów to teraz 3-3. Siniakova doszła do pierwszego ćwierćfinału od sierpnia ubiegłego roku (Bronx).

Internationaux de Strasbourg, Strasburg (Francja)
WTA International, kort ziemny, pula nagród 225,5 tys. dolarów
środa, 23 września

II runda gry pojedynczej:

Aryna Sabalenka (Białoruś, 4) - Anna Blinkowa (Rosja) 1:6, 6:4, 6:2
Jelena Ostapenko (Łotwa) - Kiki Bertens (Holandia, 3) 2:6, 6:4, 4:2 i krecz
Katerina Siniakova (Czechy) - Jekaterina Aleksandrowa (Rosja, 7) 6:2, 6:4
Nao Hibino (Japonia) - Zarina Dijas (Kazachstan) 7:5, 6:3

Zobacz także:
ATP Hamburg: niełatwe otwarcie Łukasza Kubota i Marcelo Melo. Polak i Brazylijczyk w ćwierćfinale
Boris Becker przewiduje trudności Rafaela Nadala w Paryżu. "Różnica między nim a resztą jest mniejsza"

Źródło artykułu: