Nie milkną echa fantastycznego występu Igi Świątek w meczu IV rundy French Open. 19-latka zdeklasowała rozstawioną z nr 1 Simonę Halep 6:1, 6:2 i już we wtorek zagra w ćwierćfinale.
Po spotkaniu Polka przyznała, że duży udział w jej sukcesie miały dwie osoby - psycholog Daria Abramowicz oraz trener Piotr Sierzputowski.
- Przed meczem rozmawiałam z Darią (Abramowicz - dop. MK) i ona radziła, żeby przejąć kontrolę od początku. Ja do końca nie wierzyłam, że mogę to zrobić - powiedziała Świątek w rozmowie z Polskim Radiem 24.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ten film podbija internet. 6-latek szaleje na bieżni mechanicznej
- Przed samym meczem uważałam, że Simona ma taki wachlarz umiejętności, że będzie bardzo ciężko i że mam mało szans. Ale porozmawiałam z Darią i ona mnie lepiej nastawiła - dodała.
Świątek rozmawiała także o taktyce na mecz ze swoim trenerem Piotrem Sierzputowskim. - Po raz pierwszy zaufałam im kompletnie i zrobiłam wszystko, co miałam zrobić. Faktycznie czułam to dosłownie w każdej akcji - oceniła tenisistka.
Najbliższą rywalką Igi Świątek będzie Martina Trevisan, która w IV rundzie pokonała turniejową "piątkę" Kiki Bertens 6:4, 6:4. Spotkanie odbędzie się we wtorek.
Czytaj także:
- Zbigniew Boniek pewny umiejętności Igi Świątek. Typuje jej awans do półfinału
- Alex Corretja zachwycony Igą Świątek. "Wyglądała, jakby fruwała po korcie"