Notowany obecnie na 13. miejscu w rankingu ATP David Goffin bez powodzenia startował w wielkoszlemowym Roland Garros 2020. Już w I rundzie jego pogromcą okazał się zdolny Włoch Jannik Sinner, którego dopiero w ćwierćfinale zatrzymał Hiszpan Rafael Nadal.
Goffin poleciał do Petersburga, gdzie miał zainaugurować zmagania w krótkim sezonie w europejskich halach. Belg był zgłoszony do zawodów w dawnej rosyjskiej stolicy. Tutaj po raz pierwszy miała się odbyć impreza rangi ATP Tour 500.
Ale Goffin nie weźmie w niej udziału. W środę poinformował na Facebooku, że jest zakażony koronawirusem SARS-CoV-2. "Z powodu pozytywnego wyniku mojego ostatniego testu, wykonanego wczoraj, jestem zmuszony wycofać się z turnieju w Petersburgu. Czuję się dobrze. Przejdę kwarantannę i jeśli wszystko pójdzie dobrze, to powrócę na turniej w Antwerpii" - wyznał.
To kolejny przypadek COVID-19 w tenisie. Najwięcej przypadków było podczas Adria Tour, gdzie zakazili się m.in. Novak Djoković i Grigor Dimitrow. Potem ujawniono, że pozytywny wynik testu otrzymał również m.in. Benoit Paire, który musiał się wycofać z US Open 2020.
Czytaj także:
Roland Garros: Iga Świątek w półfinale po nocnym meczu z Martiną Trevisan
Roland Garros: trwa bajeczny marsz Nadii Podoroskiej
ZOBACZ WIDEO: Iga Świątek większym talentem niż Agnieszka Radwańska? "Taka dziewczyna trafia się raz na milion"