Tenis. Roland Garros: Iga Świątek kontra Sofia Kenin. Czas na historyczny finał z udziałem Polki

Twitter / Warsaw Sports Group / Na zdjęciu: Iga Świątek
Twitter / Warsaw Sports Group / Na zdjęciu: Iga Świątek

W sobotę Iga Świątek wystąpi w finale wielkoszlemowego Rolanda Garrosa jako druga polska tenisistka. Jej przeciwniczką będzie Amerykanka o rosyjskich korzeniach Sofia Kenin, mistrzyni tegorocznego Australian Open.

W 1939 roku Jadwiga Jędrzejowska uległa 3:6, 6:8 Francuzce Simonne Mathieu. Po 81 latach polska singlistka ponownie wystąpi w finale Rolanda Garrosa. W sobotę Iga Świątek (WTA 54) zmierzy się z Sofią Kenin (WTA 6). Tenisistki te nigdy ze sobą nie grały w zawodowym tenisie. Cztery lata temu w rywalizacji na szczeblu juniorskim Polka pokonała Amerykankę 6:4, 7:5 w III rundzie w Paryżu.

Po raz pierwszy od Australian Open 2008 w wielkoszlemowym finale zagrają dwie tenisistki mające 21 lat i mniej. Wtedy w Melbourne Rosjanka Maria Szarapowa pokonała Serbkę Anę Ivanović. W Paryżu taka sytuacja po raz ostatni miała miejsce w 2003 roku. Wówczas w starciu Belgijek Justine Henin wygrała z Kim Clijsters i zdobyła swój pierwszy wielkoszlemowy tytuł. Świątek do finału imprezy tej rangi dotarła jako pierwsza tenisistka urodzona w 2001 roku lub później.

Za sprawą Świątek już po raz trzeci w ostatnich czterech latach do finału Rolanda Garrosa awansowała tenisistka, która w dniu rozpoczęcia imprezy miała 19 lat. W 2017 tytuł zdobyła Łotyszka Jelena Ostapenko, a w 2019 Czeszka Marketa Vondrousova uległa dopiero Australijce Ashleigh Barty. Przed finałem wiadomo, że po raz siódmy na osiem ostatnich wielkoszlemowych imprez mistrzynią zostanie zawodniczka mająca 23 lata lub młodsza.

Z Vondrousovą Świątek rozprawiła się w I rundzie. W kolejnych dniach Polka wyeliminowała Tajwankę Su-Wei Hsieh, Kanadyjkę Eugenie Bouchard, a w 1/8 finału nie dała żadnych szans Rumunce Simonie Halep. Pokonując mistrzynię z 2018 roku Polka odniosła pierwsze zwycięstwo nad tenisistką z Top 10 rankingu. W ćwierćfinale wygrała z Włoszką Martiną Trevisan, a w półfinale zakończyła marsz Argentynki Nadii Podoroskiej. Warszawianka straciła tylko 23 gemy, najmniej w drodze do pierwszego wielkoszlemowego finału od czasu 19-letniej Mary Pierce w Rolandzie Garrosie 1994 (10). W XXI wieku w Paryżu mniej gemów sześciu rywalkom oddała jedynie Serena Williams (21 w 2013).

Całkowicie odmienny przebieg turnieju miała Kenin, która ma za sobą cztery trzysetowe boje. Stoczyła je z Rosjanką Ludmiłą Samsonową, Rumunką Aną Bogdan, Francuzką Fioną Ferro i Amerykanką Danielle Collins. Poza tym oddała dwa gemy Rumunce Irinie Barze, a w półfinale pokonała 6:4, 7:5 Petrę Kvitovą. Kenin awansowała do finału w Paryżu trzy tygodnie po szokującej porażce 0:6, 0:6 z Wiktorią Azarenką w Rzymie.

W styczniu w Australian Open Kenin odniosła pierwszy wielkoszlemowy triumf po zwycięstwie nad Garbine Muguruzą. Do dwóch finałów turniejów tej rangi w tym samym sezonie doszła jako najmłodsza tenisistka od 2008 roku (Ana Ivanović). Może wygrać dwa takie turnieje w jednym roku kalendarzowym jako najmłodsza zawodniczka od czasu Justine Henin. W 2003 roku Belgijka zwyciężyła w Rolandzie Garrosie i US Open. Andżelika Kerber jako ostatnia wygrała dwie wielkoszlemowe imprezy w tym samym sezonie, w 2016 roku w Melbourne i Nowym Jorku.

Kenin legitymuje się bilansem finałów 5-1 w głównym cyklu. W tym roku, oprócz Australian Open, wygrała turniej w Lyonie. W ubiegłym sezonie (otrzymała za niego nagrodę dla tenisistki, która poczyniła największy postęp) triumfowała w Hobart, na Majorce i w Kantonie oraz zanotowała finał w Acapulco. Świątek wcześniej w jednym turnieju dotarła co najmniej do ćwierćfinału. W zeszłym roku w Lugano dopiero w meczu o tytuł uległa Polonie Hercog. Największe do tej pory turnieje Polka wygrała we wrześniu 2018 w Budapeszcie i Montreux (ITF z pulą nagród 60 tys. dolarów).

Świątek w finale Rolanda Garrosa zagra jako najniższej notowana tenisistka od czasu Rumunki Florenty Mihai (1977). Polka jest pierwszą od czasu Justine Henin (2007) tenisistką, która doszła w Paryżu do finału bez straty seta. W poniedziałek zadebiutuje w Top 30 rankingu (24. miejsce), a jeśli wygra cały turniej wejdzie od razu do czołowej "20" (17. miejsce). Jest trzecią polską singlistką, która dotarła do wielkoszlemowego finału, pierwszą od czasu Agnieszki Radwańskiej (Wimbledon 2012). W Paryżu znakomicie wypadła tez w deblu (półfinał razem z Amerykanką Nicole Melichar).

Kenin, urodzona w Moskwie i z pochodzenia Rosjanka, przed finałem nawiązała do starcia ze Świątek z 2016 roku. - Oczywiście obie jesteśmy teraz innymi tenisistkami. Iga grać świetnie i ma znakomite wyniki. Petra do półfinału również nie straciła seta. To oczywiście pokazuje, że nie ma to znaczenia, jeśli zagram dobrze. Iga ma dużo pewności siebie i na pewno jest bardzo podekscytowana finałem. Mam nadzieję, że moje doświadczenie z Melbourne pomoże mi w sobotę - cytuje Amerykankę portal wtatennis.com. W 14. wielkoszlemowym starcie po raz drugi dotarła co najmniej do ćwierćfinału. Może zostać trzecią amerykańską mistrzynią Rolanda Garrosa w XXI wieku, po Jennifer Capriati (2001) i Serenie Williams (2002, 2013, 2015).

Dla Świątek jest to siódmy wielkoszlemowy występ. Wcześniej najdalej doszła do IV rundy. - Będę chyba na słabszej pozycji, jeśli tak można określić finalistkę. We wszystkich meczach byłam skuteczna i skoncentrowana, wywierałam dużą presję na moich przeciwniczkach. Nie denerwowałam się nawet w drugich setach, bo wiedziałam, że raczej wszystko pójdzie po mojej myśli. W finale będzie inaczej, bo zagram z dużo bardziej doświadczoną zawodniczką. Będę musiała być na wyższym poziomie, choć zazwyczaj jestem taką tenisistką, która gra lepiej pod presją. Jeśli nie spalę się psychicznie, powinno być wszystko dobrze - stwierdziła Polka.

Batalia o tytuł w Rolandzie Garrosie 2020 rozegrana zostanie w sobotę o godz. 15:00. Będzie to piąty wielkoszlemowy finał z udziałem polskiej singlistki. Jędrzejowska, oprócz triumfu w Paryżu, do decydującej meczu dotarła w Wimbledonie i US Open 1937. Radwańska przegrała z Sereną Williams w finale Wimbledonu 2012.

Mecz Świątek - Kenin transmitowany będzie przez Eurosport 1, TVN, Eurosport Player i Player.pl. Relację na żywo przeprowadzi portal WP SportoweFakty.

Iga Świątek (Polska)bilans: 0-0Sofia Kenin (USA, 4)
54 ranking 6
19 wiek 21
176/65 wzrost (cm)/waga (kg) 170/57
praworęczna, oburęczny bekhend gra praworęczna, oburęczny bekhend
Raszyn miejsce zamieszkania Pembroke Pines
Piotr Sierzputowski trener Alexander Kenin
sezon 2020
15-5 (13-5) bilans roku (główny cykl) 24-8 (24-8)
finał Rolanda Garrosa najlepszy wynik tytuł w Australian Open
1-2 tie breaki 7-5
34 asy 65
431 619 zarobki ($) 3 326 962
kariera
2016 początek 2017
48 (2020) najwyżej w rankingu 4 (2020)
109-31 bilans zawodowy 214-119
0/1 tytuły/finałowe porażki (główny cykl) 5/1
1 106 808 zarobki ($) 6 245 694

W sobotę rozegrany zostanie również finał debla mężczyzn. Broniący tytułu Kevin Krawietz i Andreas Mies spotkają się z Mate Paviciem i Bruno Soaresem. Jako ostatni dwa razy z rzędu w Paryżu najlepsi byli Białorusin Maks Mirny i Kanadyjczyk Daniel Nestor (2011, 2012). Niemcy po raz drugi doszli do decydującego meczu w wielkoszlemowej imprezie. Chorwat i Brazylijczyk miesiąc temu triumfowali w US Open. Poza tym Pavić wygrał Australian Open 2018 (z Austriakiem Oliver Marachem). Legitymuje się bilansem wielkoszlemowych finałów 2-2. W przypadku Soaresa jest to 3-1. W 2016 roku zwyciężył w Melbourne i Nowym Jorku (wspólnie z Brytyjczykiem Jamiem Murrayem).

Plan gier 14. dnia (sobota) wielkoszlemowego Rolanda Garrosa 2020:

Kort Philippe Chatrier:

od godz. 15:00
Iga Świątek (Polska) - Sofia Kenin (USA, 4)
Mate Pavić (Chorwacja, 7) / Bruno Soares (Brazylia, 7) - Kevin Krawietz (Niemcy, 8) / Andreas Mies (Niemcy, 8)

Zobacz także:
Roland Garros: Iga Świątek jak Jadwiga Jędrzejowska i Agnieszka Radwańska. Trzecia Polka w wielkoszlemowym finale
Roland Garros: Iga Świątek w finale. "To nierealne. Żyję snem"

Komentarze (2)
avatar
kosiarz.trawnikow
10.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Sobota 10 października, strona główna spoRtowych Faktów (od góry do dołu): Świątek, Świątek, Świątek, Świątek, Świątek, Kenin, Świątek, Zverev/Schwartzman, Wawrinka, Świątek, Świątek/Kenin, Qui Czytaj całość
JS2015
10.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W tenisie kobiecym zawsze wszystko jest możliwe w wielkim szlemie bo max 3 sety. Nie to co u mężczyzn gdzie można prowadzić 2:0 i po kilku, czasem wielu godzinach przegrywa się mecz. Mniejsze s Czytaj całość