Tenis. Roland Garros: John McEnroe zachwycony Igą Świątek. Prognozuje wielkie sukcesy Polki

Getty Images / Stephane Cardinale - Corbis / Na zdjęciu: Iga Świątek
Getty Images / Stephane Cardinale - Corbis / Na zdjęciu: Iga Świątek

John McEnroe uważa, że Roland Garros 2020 to dopiero pierwszy z wielu turniejów wielkoszlemowych, jakie wygra Iga Świątek. - Ze względu na sposób, w jaki gra, nietrudno wyobrazić sobie, że może zdobyć pół tuzina tytułów wielkoszlemowych - mówił.

W sobotę Iga Świątek cieszyła się z życiowego sukcesu. W finale Roland Garros 2020 pokonała 6:4, 6:1 Sofię Kenin i zdobyła debiutancki dla siebie oraz pierwszy dla całego polskiego tenisa tytuł wielkoszlemowy w grze pojedynczej.

Warszawianka wygrała trofeum w spektakularnym stylu, bez straty seta. Przez cały turniej imponowała i wzbudzała zachwyt obserwatorów. Komplementowały ją wielkie gwiazdy tenisa sprzed lat - Ana Ivanović, Chris Evert, Alex Corretja czy Mats Wilander.

Postawą Świątek oczarowany był również John McEnroe. Słynny Amerykanin, siedmiokrotny triumfator wielkoszlemowy w singlu i ośmiokrotny w deblu oraz były numer jeden rankingów w obu konkurencjach, komentował sobotni finał dla stacji NBC i zachwycał się Polką.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ten film podbija internet. 6-latek szaleje na bieżni mechanicznej

"W ogóle nie widać po niej zdenerwowania. Gra jak rutyniarka" - powiedział w trakcie meczu. "Gdzie ona była rok temu? No tak, musiała skończyć liceum" - zastanawiał się z typowym dla siebie sarkazmem.

McEnroe wyraził też opinię, że tytuł w Paryżu jest pierwszym z wielu, jakie zdobędzie Świątek. "Ze względu na sposób, w jaki gra, nietrudno wyobrazić sobie, że może zdobyć pół tuzina tytułów wielkoszlemowych" - pokusił się o prognozę.

Przed szansą na wygranie kolejnego turnieju wielkoszlemowego Świątek stanie już w przyszłym roku. Najbliższa impreza Wielkiego Szlema to Australian Open, który ma odbyć się w dniach 18-31 stycznia 2021.

Amerykańscy dziennikarze o Idze Świątek: Potencjał w jej osobowości jest tak oczywisty, jak w jej grze

Komentarze (0)