Carsten Ball, który w imprezie najpierw rozegrać musiał turniej kwalifikacyjny i obecnie jest sklasyfikowany na 205. miejscu w rankingu ATP, wyeliminował swojego równolatka z Argentyny, Leonardo Mayera 7:5, 7:6(3) po godzinie i 31 minutach. Po spotkaniu na konferencji prasowej leworęczny Ball przyznał, że jego aspiracje w tym turnieju nie były aż tak wysokie. - Na początku imprezy moim celem był awans do drugiej rundy kwalifikacji. To zdecydowanie niespodzianka, ale i coś, na co pracowałem. Warunki odpowiadały mojej grze, przyśpieszając i podkręcając piłkę. Byłem zmuszony do agresywnej gry i ataków przy siatce. Robiąc to tutaj, na oczach mojej rodziny, uczyniło wszystko jeszcze słodszym.
Rywalem Balla w finale będzie zawodnik gospodarzy, grający w Los Angeles z szóstką, Sam Querrey. Pokonał on numer jeden zawodów, Niemca Tommy’ego Haasa w spotkaniu trwającym tylko minutę krócej, niż pierwszy półfinał, 6:3, 7:5. Haas rozegrał swój najsłabszy mecz w turnieju i nie stawił dużego oporu Querrey’owi. Było to już czwarte spotkanie tych tenisistów. Co ciekawe każde rozegrane było na terenie USA. Pierwsze trzy wygrał Haas, natomiast ostatnie z tego roku Querrey.
LA Tennis Open, Los Angeles (USA)
ATP World Tour 250, kort twardy, pula nagród 450 tys. euro
sobota, 1 sierpnia 2009
Wyniki 1/2 finału singla
Carsten Ball (Australia, Q) – Leonardo Mayer (Argentyna) 7:5, 7:6(3)
Tommy Haas (Niemcy, 1) – Sam Querrey (USA, 6) 3:6, 5:7
Wynik 1/2 finału debla
Denis Istomin (Uzbekistan) / Leonadro Mayer (Argentyna) - Benjamin Becker (Niemcy) / Frank Moser (Niemcy) 3:6, 3:6