"Sąd Okręgowy w Warszawie na posiedzeniu niejawnym w dniu 13 października udzielił zabezpieczenia powódce Idze Świątek do czasu wydania prawomocnego rozstrzygnięcia w niniejsze sprawie poprzez zobowiązanie pozwanej Fundacji Warsaw Sports Group do powstrzymania się od rozpowszechniania nieprawdziwych informacji oraz składania podmiotom trzecim oświadczeń informujących o obowiązywaniu Umowy" - czytamy w postanowieniu warszawskiego sądu, do którego dotarł "Super Express".
Postanowienie sądu jest pierwszym zwycięstwem prawników 19-letniej tenisistki w sporze z jej byłym sponsorem - Warsaw Sports Group (WSG).
Mecenas triumfatorki tegorocznego French Open, Jarosław Chałas, w rozmowie z gazetą wyjaśnił, że przeciwko WSG został złożony proces, w którym m.in. chodzi o potwierdzenie faktu braku związania umową co najmniej od końca maja 2019 r., a także skuteczności dokonanego przez Świątek wypowiedzenia umowy z przyczyn leżących po stronie WSG.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Maria Szarapowa szykuje formę na święta
Wcześniej prezes WSG Artur Bochenek oficjalnie mówił o tym, że umowa o opiekę nad tenisistką formalnie nie została wypowiedziana. Sąd Okręgowy w Warszawie rozpatrzył wniosek tenisistki o zabezpieczenie w pozwie i udzielił go.
Przypomnijmy, że rozstanie Świątek z Warsaw Sports Group nie przebiegło polubownie. Strony złożyły pozwy do sądu. Agencja menedżerska przez lata wspierała finansowo rozwój wschodzącej gwiazdy tenisa i po zerwaniu kontraktu przez ojca zawodniczki w połowie 2019 r. teraz domaga się zwrotu poniesionych kosztów.
Według informacji "Super Expressu", może chodzić nawet o... milion złotych. Świątek uważa jednak, że szacunki WSG są zawyżone i nie mają podstaw w dokumentach.
Zobacz:
Tenis. Prawnik Igi Świątek: To urągało wszelkiej przyzwoitości
Tenis. Duża firma gotowa na współpracę z Igą Świątek. Na stole 6 mln złotych