Hubert Hurkacz rozpoczął rywalizację w turnieju Great Ocean Road Open w Melbourne od pewnego zwycięstwa. W spotkaniu II rundy (w I rundzie miał wolny los) pokonał 6:4, 6:3 Mikaela Torpegaarda. W środę wrocławianin poznał też swojego następnego rywala.
W kolejnej fazie turnieju rozstawiony z numerem trzecim Hurkacz zmierzy się z Pablo Cuevasem. W meczu tenisowych weteranów 35-letni Urugwajczyk wygrał 7:5, 6:3 z 33-letnim Robinem Haase, ogrywając Holendra po raz pierwszy w ich trzeciej konfrontacji w głównym cyklu.
Spotkanie trwało godzinę i 14 minut. W tym czasie Cuevas zaserwował pięć asów, jeden raz został przełamany, wykorzystał trzy z ośmiu break pointów i łącznie zdobył 65 punktów, o 13 więcej od Holendra.
Cuevas aktualnie zajmuje 70. miejsce w rankingu ATP. Najwyżej, w sierpniu 2016 roku, był 19. W trwającej od sezonu 2004 zawodowej karierze zdobył sześć tytułów rangi ATP Tour - wszystkie na kortach ziemnych. W deblu wygrał dziewięć imprez głównego cyklu, w tym wielkoszlemowy Roland Garros 2008 w parze z Luisem Horną.
Będzie to drugi mecz pomiędzy Hurkaczem a Cuevasem. Poprzednio zmierzyli się w maju 2019 roku w I rundzie turnieju w Lyonie i wówczas Urugwajczyk zwyciężył 6:4, 6:4.
Pojedynek odbędzie się w czwartek. Początek nie przed godz. 4:30 naszego czasu.
Great Ocean Road Open, Melbourne (Australia)
ATP 250, kort twardy, pula nagród 320,7 tys. dolarów
środa, 3 lutego
II runda gry pojedynczej:
Pablo Cuevas (Urugwaj) - Robin Haase (Holandia) 7:5, 6:3
Zmarnowana szansa Kamila Majchrzaka w Melbourne. Nowy gracz objawił się w tourze
ZOBACZ WIDEO: Najwyższy poziom organizacji podczas Australian Open. "Mimo kwarantanny Iga mogła bez problemów trenować"