W środę służby medyczne stanu Wiktoria poinformowały, że pozytywny wynik testu na COVID-19 otrzymał 26-letni mężczyzna pracujący w Grand Hyatt Hotel. W związku z tym w izolacji znalazło się przeszło 500 tenisistów, oczywiście razem z członkami sztabów. To wywołało spory chaos przed startem Australian Open.
Teraz już nie ma wątpliwości w sprawie rozegrania pierwszego w tym roku wielkoszlemowego turnieju. Jego organizatorzy przekazali, że badania wszystkich 507 osób - zawodników i innych akredytowanych - dały wynik negatywny. Wszyscy odczuli ogromną ulgę, gdyż jeszcze kilkadziesiąt godzin temu rozegranie turnieju stało pod znakiem zapytania.
Zmagania mają wystartować 8 lutego. - Jesteśmy absolutnie przekonani, że Australian Open dojdzie do skutku - powiedział w czwartek dyrektor AO Craig Tiley, cytowany przez "The Guardian". - Zaczniemy w poniedziałek i nie mamy zamiaru opóźniać startu - podkreślił.
ZOBACZ WIDEO: Kluczowy element w sukcesie Igi Świątek? "To szczególnie ważne w czasach koronawirusa"
Tenisiści już wrócili do rywalizacji w turnieju WTA i ATP w Melbourne. Iga Świątek dostała zakaz wychodzenia z apartamentu. Mistrzyni Rolanda Garrosa mieszka w hotelu, w którym wykryto COVID-19.
W Australian Open zagrają Świątek, Hubert Hurkacz i Kamil Majchrzak. Polka została rozstawiona z numerem 15. W I rundzie przeciwniczką Polki będzie Arantxa Rus. Holenderka w swojej karierze w wielkoszlemowych imprezach pokonała legendy kobiecego tenisa, Belgijkę Kim Clijsters i Australijkę Samanthę Stosur.
Hubert Hurkacz został rozstawiony z 26. numerem, a jego pierwszym przeciwnikiem Polaka będzie Mikael Ymer. Majchrzak na początek wylosował Serba Miomira Kecmanovicia, z którym ma bilans 1-1 na zawodowych kortach.
Czytaj także:
Tragedia przed Australian Open. Nie żyje wybitny tenisista
Iga Świątek poznała przeciwniczkę w Australian Open. Polka zagra z pogromczynią legend