Alexander Zverev nie powtórzy sukcesu z minionej edycji Australian Open, gdy dotarł do półfinału. W tym roku z turnieju w Melbourne odpadł w ćwierćfinale po porażce 7:6(6), 2:6, 4:6, 6:7(6) z Novakiem Djokoviciem.
Podczas konferencji prasowej Niemiec żałował niewykorzystanych szans. - Jestem bardzo zdenerwowany wynikiem. Być może popełniłem za dużo pomyłek, zbyt wiele łatwych błędów - powiedział, cytowany przez atptour.com.
W trzecim i czwartym secie Zverev prowadził z przewagą przełamania, ale przegrał te partie. - Wygrywanie gemów serwisowych, gdy po drugiej stronie siatki stoi Novak, to jedna z najtrudniejszych rzeczy w naszym sporcie - ocenił.
ZOBACZ WIDEO: Tak miażdży polski "Chińczyk"! Zobacz najlepsze skończenia
- Ale najbardziej denerwujące dla mnie były nie straty podania, lecz to, że nie potrafiłem zdobyć drugiego przełamania. Miałem szanse i gdybym je wykorzystał, mogłoby to wiele zmienić - dodał.
Zapytany, jak z jego perspektywy wyglądał mecz z liderem światowej klasyfikacji, odparł: - Był to wspaniały i niezwykle wymagający fizycznie pojedynek. Myślę, że obaj zagraliśmy na dobrym poziomie - stwierdził Zverev, który wciąż w turnieju wielkoszlemowym nie pokonał tenisisty z czołowej "10" rankingu ATP.
Australian Open: zniszczenie rakiety pomogło Novakowi Djokoviciowi. "To była ulga"