Roger Federer podsumował pierwszy występ od 14 miesięcy. "To jak zwycięstwo w dużym turnieju"

Roger Federer podsumował występ w Dosze, gdzie wystąpił w swoim pierwszym turnieju od stycznia 2020 roku. Szwajcar podkreślił, że cieszy się, iż po kontuzji kolana mógł wrócić do rozgrywek. - To jak zwycięstwo w dużym turnieju - powiedział.

Marcin Motyka
Marcin Motyka
Roger Federer Getty Images / Will Russell / Na zdjęciu: Roger Federer
W turnieju ATP w Dosze Roger Federer powrócił do zawodowych rozgrywek po 14-miesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją i dwiema operacjami kolana. W stolicy Kataru Szwajcar rozegrał dwa mecze. W środę pokonał 7:6(8), 3:6, 7:5 Daniela Evansa, a w czwartek nie wykorzystał meczbola i przegrał 6:3, 1:6, 5:7 z Nikołozem Basilaszwilim.

Podsumowując swój występ, Federer podkreślił, że przede wszystkim czuje radość, bo znów mógł wziąć udział w turnieju. - Cieszę się, jak zagrałem, że wróciłem do rozgrywek i że mogłem wystąpić w Dosze. To dla mnie naprawdę pozytywny powrót. Po tak długiej przerwie możliwość rozegrania dwóch trzysetowych meczów z tenisistami z czołówki jest dla mnie ważnym krokiem naprzód - mówił, cytowany przez atptour.com.

Porównując oba spotkania, Szwajcar powiedział: - Fizycznie czułem się lepiej podczas meczu z Danem, ale to naturalne. Basilaszwili ma zupełnie inny styl niż Dan, więc z tego punktu widzenia miałem większe trudności. On spychał mnie w forhendowy narożnik, podczas gdy Dan więcej biegał, używał slajsa i zagrywał niższe piłki.

39-latek z Bazylei wyjawił, że miał obawy, jak wytrzyma fizycznie trudy czwartkowego pojedynku. - Miałem myśli: "Jak będę się czuł po tak wymagającym pierwszym meczu?". Martwiłem się, że z jakiegoś powodu nie będę mógł grać, ale czułem się dobrze. Z moim ciałem też wszystko jest w porządku. Jestem zadowolony, bo mogło być znacznie gorzej.

Marcin Motyka: Powrót z pasji

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Sędzia zatrzymał strzał do niemal pustej bramki
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×