Iga Świątek ma o co walczyć. Tyle zarobi, jeśli wygra w Miami

Twitter / Warsaw Sports Group / Na zdjęciu: Iga Świątek
Twitter / Warsaw Sports Group / Na zdjęciu: Iga Świątek

Iga Świątek i Bethanie Mattek-Sands bardzo dobrze radzą sobie w turnieju WTA 1000 w Miami. Polsko-amerykański duet dotarł do półfinału debla. Walka toczyć się będzie nie tylko o punkty rankingowe, ale także o spore pieniądze.

Iga Świątek niespodziewanie odpadła w III rundzie singla po porażce z zajmującą 338. miejsce w rankingu WTA Aną Konjuh 4:6, 6:2, 2:6. Otrzyma za to 40 tys. dolarów.

Polka wciąż gra w turnieju deblowym, gdzie jej partnerką jest Bethanie Mattek-Sands. Polsko-amerykański duet dotarł już do półfinału.

O finał Świątek i Mattek-Sands powalczą już w piątek. Ich rywalkami będą Shuko Aoyama i Ena Shibahara. Jeżeli przegrają, otrzymają po 38 tys. dolarów.

W przypadku awansu do finału gwarantowana nagroda to 51 tys., a za zwycięstwo w turnieju deblowym otrzymać będzie można łącznie 81 tys. dolarów.

W najlepszym wypadku Iga Świątek może zatem otrzymać w Miami 121 tys. dolarów (za turnieje singla i debla). W przeliczeniu daje to nieco ponad 470 tys. zł.

W porównaniu do poprzednich lat pula nagród w Miami jest znacznie niższa i wynosi łącznie 3,343 mln dolarów. Zwycięzcy turniejów singlowych otrzymają po 300 tys.

Czytaj także:
Bianca Andreescu ma na rozkładzie kolejną Hiszpankę. Kanadyjka znów nie miała łatwej przeprawy
ATP Miami: Hubert Hurkacz powalczy o życiówkę. Znów zmierzy się ze znakomitym Grekiem

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szokujące sceny. Piłkarze niemal zlinczowali sędziego!

Komentarze (9)
avatar
Tom.
1.04.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
@Witalis: Hehe dobre! :D 
avatar
sowka
1.04.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niezły żart. Podkreśla rangę debla. Maksymalnie może zarobić 81 a nie 121, ale to jest i tak w przypadku Świątek bez znaczenia. 
Eulalia Szczotka
1.04.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
JAKIE WIELKIE PIENIADZE?BREDZISZ CZLOWIEKU..JAK KAD.NYCZ 
avatar
Adela Rozen
1.04.2021
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
To fuksa z Rolland Garros i 1.600.000 € za wygrany finał raczej już nie powtórzy... 
avatar
Witalis
1.04.2021
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Księgowym z SF polecam "Sęk" Kabaretu Dudek i zdanie Kuby Goldberga: ile się zarobi to się zarobi, ja się pytam ile trzeba mieć by ryzykować w razie się straci :p