Ashleigh Barty rozgromiła pierwszą rywalkę. Zmienne szczęście amerykańskich mistrzyń

PAP/EPA / LUKAS COCH / Na zdjęciu: Ashleigh Barty
PAP/EPA / LUKAS COCH / Na zdjęciu: Ashleigh Barty

Pierwsza rywalka nie sprawiła Australijce Ashleigh Barty najmniejszych problemów w turnieju tenisowym WTA 500 w Charleston. Ze zmiennym szczęściem rywalizowały dwie wielkoszlemowe mistrzynie z USA.

Ashleigh Barty po raz drugi uczestniczy w turnieju głównym w Charleston. W 2018 roku dotarła do III rundy. Pięć lat wcześniej nie przeszła kwalifikacji. Pierwsza rywalka nie stawiła jej żadnego oporu. Australijka rozbiła 6:2, 6:1 Misaki Doi (WTA 77). W ciągu 61 minut liderka rankingu zaserwowała siedem asów i zdobyła 26 z 29 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Kolejną jej rywalką będzie Shelby Rogers (WTA 52), która odrodziła się ze stanu 1:6, 1:4 i pokonała 1:6, 7:5, 6:4 Amandę Anisimovą (WTA 33).

Dwa lata temu w Charleston triumfowała Madison Keys (WTA 24). W ubiegłym roku turniej nie odbył się z powodu pandemii COVID-19. Tym razem Amerykanka odpadła w II rundzie po porażce 4:6, 4:6 ze Sloane Stephens (WTA 57). W ciągu 92 minut mistrzyni US Open 2017 obroniła trzy break pointy i wykorzystała dwie z ośmiu szans na przełamanie.

Bilans meczów Amerykanek to teraz 4-1 dla Stephens, która pozostaje w walce o drugi triumf w Charleston (2016). W 2019 roku tenisistki te zmierzyły się w ćwierćfinale tej imprezy i Keys zwyciężyła w trzech setach. Najważniejsze ich starcie miało miejsce w finale US Open 2017 i wtedy zdecydowanie lepsza była Stephens (6:3, 6:0).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: głośno o 12-latku. Zwróć uwagę na jego technikę

Z rywalizacją pożegnała się Sofia Kenin (WTA 4), która przegrała 6:4, 3:6, 4:6 z Lauren Davis (WTA 79). W trwającym dwie godziny i 35 minut meczu miało miejsce 15 przełamań, z czego osiem dla niżej notowanej Amerykanki. Mistrzyni Australian Open 2020 nie ma ostatnio dobrej passy. Z czwartego z rzędu turnieju odpadła przed ćwierćfinałem. Davis odniosła piąte zwycięstwo nad tenisistką z Top 10 rankingu.

Odpadły również Belinda Bencić (WTA 12) i Elise Mertens (WTA 17). Szwajcarka w drugim secie obroniła dwie piłki meczowe, ale ostatecznie przegrała 2:6, 7:6(2), 1:6 z Paulą Badosą (WTA 71). Belgijka uległa 5:7, 3:6 Alize Cornet (WTA 59). W pierwszym secie Mertens z 1:3 wyszła na 5:4 i zmarnowała dwie piłki setowe. W drugiej partii prowadziła 3:2 z przełamaniem, by stracić cztery gemy z rzędu.

Ons Jabeur (WTA 28) pokonała 6:3, 6:3 Hailey Baptiste (WTA 216). W ciągu 69 minut Tunezyjka zdobyła 25 z 33 punktów przy swoim pierwszym podaniu i obroniła pięć z sześciu break pointów. Cori Gauff (WTA 36) wróciła z 1:3 w trzecim secie i wygrała 4:6, 6:1, 6:4 z Ludmiłą Samsonową (WTA 110). Ajla Tomljanović (WTA 78) zwyciężyła 4:6, 7:5, 7:5 Marie Bouzkovą (WTA 56). W trzecim secie Czeszka z 1:4 wyrównała na 5:5 po obronie dwóch piłek meczowych, ale dwa kolejne gemy padły łupem Australijki.

Catherine McNally (WTA 118) zwyciężyła 7:6(3), 2:6, 6:4 Anastasiję Sevastovą (WTA 47). Amerykanka dwa razy odrabiała straty. W pierwszym secie wróciła ze stanu 2:5 (obroniła piłkę setową przy 4:5). W trzeciej partii od 2:4 zdobyła cztery gemy z rzędu. Weronika Kudermetowa (WTA 38) pokonała 6:4, 6:4 Emmę Navarro (WTA 481). Rosjanka wywalczyła 23 z 31 punktów przy swoim pierwszym podaniu i uzyskała cztery przełamania.

Volvo Car Open, Charleston (USA)
WTA 500, kort ziemny, pula nagród 565,5 tys. dolarów
środa, 7 kwietnia

II runda gry pojedynczej:

Ashleigh Barty (Australia, 1) - Misaki Doi (Japonia) 6:2, 6:1
Ons Jabeur (Tunezja, 12) - Hailey Baptiste (USA, WC) 6:3, 6:3
Cori Gauff (USA, 14) - Ludmiła Samsonowa (Rosja) 4:6, 6:1, 6:4
Weronika Kudermetowa (Rosja, 15) - Emma Navarro (USA, WC) 6:4, 6:4
Lauren Davis (USA) - Sofia Kenin (USA, 2) 4:6, 6:3, 6:4
Paula Badosa (Hiszpania) - Belinda Bencić (Szwajcaria, 5/WC) 6:2, 6:7(2), 6:1
Alize Cornet (Francja) - Elise Mertens (Belgia, 7) 7:5, 6:3
Sloane Stephens (USA) - Madison Keys (USA, 8) 6:4, 6:4
Shelby Rogers (USA) - Amanda Anisimova (USA, 13) 1:6, 7:5, 6:4
Ajla Tomljanović (Australia) - Marie Bouzkova (Czechy, 17) 4:6, 7:5, 7:5
Catherine McNally (USA) - Anastasija Sevastova (Łotwa) 7:6(3), 2:6, 6:4
Danka Kovinić (Czarnogóra) - Leylah Annie Fernandez (Kanada) 6:4, 3:6, 6:3
Kurumi Nara (Japonia, Q) - Whitney Osuigwe (USA, LL) 6:1, 6:4

Zobacz także:
Dreszczowiec w meczu Pauli Kani-Choduń. Półfinał był na wyciągnięcie ręki
Oficjalnie: Roland Garros przełożony. Jest nowa data

Źródło artykułu: