Garbine Muguruza (WTA 13) rywalizację w Charleston rozpoczęła od gładkiego zwycięstwa nad Magdaleną Fręch. W III rundzie rywalką byłej liderki rankingu była Julia Putincewa (WTA 31). Hiszpanka wygrała pierwszych siedem gemów, ale przy stanie 6:0, 2:2 skreczowała z powodu kontuzji lewej nogi. W drugiej partii Muguruza oddała podanie przy 1:1 i skorzystała z interwencji medycznej. Po wznowieniu gry zaliczyła przełamanie powrotne. Piąty gem nie został rozstrzygnięty. Po rozegraniu w nim 14 punktów Hiszpanka postanowiła skreczować.
Muguruza i Maria Sakkari w tym roku wygrały najwięcej setów do zera (po pięć). - Już podczas pierwszego meczu poczułam ból. Przejście z kortów twardych na ziemne było bardzo trudne i było na to mało czasu. Zaczęłam bardzo dobrze i nagle poczułam ostry ból w nodze i było coraz gorzej. Nie chciałam kontynuować meczu, gdy nie mogłam pokazać mojego najlepszego tenisa. To nie miało sensu - cytuje Hiszpankę portal wtatennis.com.
Kolejną rywalką Putincewej będzie Danka Kovinić (WTA 91), która pokonała 6:4, 6:1 Petrę Kvitovą (WTA 11). W pierwszym secie Czeszka z 0:2 wyszła na 3:2, ale od tego momentu straciła 10 z 12 kolejnych gemów. Dla Czarnogórki jest to trzecie zwycięstwo nad tenisistką z Top 20 rankingu. Wcześniej wygrała z Włoszką Robertą Vinci (Madryt 2016) i Szwajcarką Belindą Bencić (Rzym 2020).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Lindsay Vonn zachwyca formą w bikini
W ciągu 76 minut Kovinić wykorzystała sześć z 13 break pointów. Było to jej trzecie spotkanie z Kvitovą. W 2016 roku Czeszka dwa razy wygrała po zaciętych bataliach. W Indian Wells (2016) zwyciężyła 6:3, 4:6, 7:6(5). W Rolandzie Garrosie pokonała Czarnogórkę 6:2, 4:6, 7:5.
Ashleigh Barty zwyciężyła 7:6(3), 4:6, 6:4 Shelby Rogers (WTA 52). W pierwszym secie Australijka mogła przegrywać 1:4, ale w piątym gemie odparła dwa break pointy. W drugiej partii nie wykorzystała prowadzenia 2:0. W decydującej odsłonie Amerykanka z 2:4 wyrównała na 4:4, ale dwa ostatnie gemy padły łupem liderki rankingu.
W trwającym dwie godziny i 23 minuty meczu Barty zaserwowała 10 asów i zdobyła o dziewięć punktów więcej od Rogers. Obie tenisistki uzyskały po pięć przełamań. Kolejną rywalką Australijki będzie Paula Badosa (WTA 71), która pokonała 6:3, 6:3 Catherine McNally (WTA 118). W ciągu 76 minut Hiszpanka zdobyła 27 z 38 punktów przy swoim pierwszym podaniu i wykorzystała pięć z 10 break pointów.
Sloane Stephens (WTA 57) poszła za ciosem po wyeliminowaniu Madison Keys. Mistrzyni imprezy z 2016 roku pokonała 6:3, 6:4 Ajlę Tomljanović (WTA 78). W drugim secie Amerykanka od 2:4 zdobyła cztery gemy z rzędu. Kolejną jej rywalką będzie Weronika Kudermetowa (WTA 38), która w 71 minut rozbiła 6:0, 6:3 Kurumi Narę (WTA 162). Rosjanka zaserwowała pięć asów i wywalczyła 22 z 28 punktów przy swoim pierwszym podaniu.
Ons Jabeur (WTA 28) zwyciężyła 5:7, 6:3, 6:3 Alize Cornet (WTA 59) po dwóch godzinach i 40 minutach. W pierwszym secie Tunezyjka z 1:3 wyszła na 5:4 i zmarnowała trzy piłki setowe. W trzeciej partii od 2:0 straciła trzy gemy, ale cztery kolejne padły jej łupem. W meczu miało miejsce 18 przełamań, z czego 10 dla Jabeur. w ćwierćfinale czeka ją starcie z Cori Gauff (WTA 36), która wygrała 6:2, 7:6(2) z Lauren Davis (WTA 79). W drugim secie wyżej notowana Amerykanka wróciła z 3:5, a w tie breaku od 0-2 zgarnęła siedem punktów z rzędu.
Volvo Car Open, Charleston (USA)
WTA 500, kort ziemny, pula nagród 565,5 tys. dolarów
czwartek, 8 kwietnia
III runda gry pojedynczej:
Ashleigh Barty (Australia, 1) - Shelby Rogers (USA) 7:6(3), 4:6, 6:4
Weronika Kudermetowa (Rosja, 15) - Kurumi Nara (Japonia, Q) 6:0, 6:3
Ons Jabeur (Tunezja, 12) - Alize Cornet (Francja) 5:7, 6:3, 6:3
Cori Gauff (USA, 14) - Lauren Davis (USA) 6:2, 7:6(2)
Danka Kovinić (Czarnogóra) - Petra Kvitova (Czechy, 3/WC) 6:4, 6:1
Julia Putincewa (Kazachstan, 11) - Garbine Muguruza (Hiszpania, 6) 0:6, 2:2 i krecz
Sloane Stephens (USA) - Ajla Tomljanović (Australia) 6:3, 6:4
Paula Badosa (Hiszpania) - Catherine McNally (USA) 6:3, 6:3
Zobacz także:
Katarzyna Piter i Lara Arruabarrena pokonane. Hiszpanka nie zdobędzie kolejnego tytułu w Bogocie
Oficjalnie: Roland Garros przełożony. Jest nowa data