Alexander Zverev nie powtórzy sukcesu z lat 2017-18, kiedy to zwyciężył w turnieju ATP w Monachium. Z tegoroczną edycją faworyt gospodarzy i najwyżej rozstawiony uczestnik imprezy pożegnał się już w ćwierćfinale. W piątek po ponad dwuipółgodzinnym meczu przegrał 7:6(5), 5:7, 3:6 z kwalifikantem Ilją Iwaszką.
Zverev, który z powodu problemów z łokciem miał utrudnione przygotowania do turnieju, w piątek nie grał na swoim optymalnym poziomie. Zwłaszcza zawodził go serwis (popełnił aż 14 podwójnych błędów serwisowych i pięciokrotnie został przełamany), ale i tak powinien był odnieść zwycięstwo.
Po tym, jak Niemiec wygrał pierwszego seta, w drugim prowadził 5:4 z przewagą przełamania, lecz wówczas przegrał trzy gemy z rzędu. W trzeciej odsłonie także nie wytrzymał napięcia w końcówce, przy stanie 3:4 oddał podanie, a po chwili musiał pogodzić się z porażką w całym meczu.
Pokonując aktualnie szóstego w rankingu ATP Zvereva, Iwaszka odniósł pierwszą w karierze wygraną nad rywalem z Top 10 rankingu. - To był dla mnie naprawdę trudny mecz. Byłem bliski porażki, ale chciałem walczyć do końca, by dać sobie szansę - powiedział w wywiadzie na korcie Białorusin.
W półfinale 27-latek z Mińska zmierzy się z kolejnym reprezentantem gospodarzy, Janem-Lennardem Struffem. Oznaczony numerem siódmym Niemiec po trzygodzinnym boju wygrał 6:4, 4:6, 7:6(3) z Filipem Krajinoviciem, turniejową "czwórką".
Z powodu opadów deszczu niedokończone zostały dwa pozostałe ćwierćfinały. Mecze Johna Millmana z Caspera Ruuda i Nikołoza Basilaszwilego z Johnem Millmanem przerwano i przeniesiono na sobotnie przedpołudnie.
BMW Open, Monachium (Niemcy)
ATP 250, kort ziemny, pula nagród 419,4 tys. euro
piątek, 30 kwietnia
ćwierćfinał gry pojedynczej:
Jan-Lennard Struff (Niemcy, 7) - Filip Krajinović (Serbia, 4) 6:4, 4:6, 7:6(3)
Ilja Iwaszka (Białoruś, Q) - Alexander Zverev (Niemcy, 1) 6:7(5), 7:5, 6:3
John Millman (Australia, 8) - Casper Ruud (Norwegia, 2) 3:6* do dokończenia
Nikołoz Basilaszwili (Gruzja, 5) - Norbert Gombos (Słowacja, LL) 5:4* do dokończenia
Polska para nie podbiła Ostrawy. Jan Zieliński nieskuteczny w Rzymie
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zaręczyny na stadionie. Wzruszająca chwila