Po odpadnięciu Sereny Williams najwyżej notowaną uczestniczką imprezy w Parmie pozostaje Petra Martić (WTA 23). W środę Chorwatka pokonała 7:6(5), 6:3 Ludmiłę Samsonową (WTA 105). W ciągu godziny i 43 minut tenisistka, której trenerką jest Francesca Schiavone zaserwowała siedem asów i zdobyła 37 z 44 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Wykorzystała dwa z trzech break pointów.
Kolejną rywalką Martić będzie Qiang Wang (WTA 48), która wygrała 6:4, 6:4 z Martiną di Giuseppe (WTA 218). W drugim secie Chinka wróciła ze stanu 1:4. W trwającym 100 minut meczu obroniła 13 z 17 break pointów i zamieniła na przełamanie sześć z dziewięciu szans.
Cori Gauff (WTA 30) w 71 minut pokonała 6:2, 6:3 Camilę Giorgi (WTA 83). Amerykanka zniwelowała trzy z czterech break pointów i zaliczyła pięć przełamań. W ćwierćfinale dojdzie do starcia nastolatek z USA. 17-letnia Gauff zagra z Amandą Anisimovą, która 20 lat skończy w sierpniu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "Perfekcyjna bramkarka"! Iga Świątek poradziłaby sobie w futbolu?
Mecz Sara Errani (WTA 108) z Sarą Sorribes (WTA 50) zakończył się kreczem Hiszpanki przy 2:2 w trzecim secie. Powodem była kontuzja uda. Zanim do tego doszło Włoszka odrodziła się ze stanu 4:6, 1:3. W ćwierćfinale dojdzie do konfrontacji tenisistek, które grały w finale Rolanda Garrosa. Errani (2012) czeka starcie ze Sloane Stephens (2018).
Caroline Garcia (WTA 53) wygrała 6:2, 6:4 z Anną-Leną Friedsam (WTA 110). W ciągu 75 minut Francuzka wykorzystała pięć z sześciu break pointów. W ćwierćfinale zmierzy się z Kateriną Siniakovą, pogromczynią Sereny Williams.
Emilia-Romagna Open, Parma (Włochy)
WTA 250, kort ziemny, pula nagród 235,2 tys. dolarów
środa, 19 maja
II runda gry pojedynczej:
Petra Martić (Chorwacja, 2) - Ludmiła Samsonowa (Rosja, LL) 7:6(5), 6:3
Cori Gauff (USA, 3) - Camila Giorgi (Włochy) 6:2, 6:3
Qiang Wang (Chiny, 6) - Martina di Giuseppe (Włochy, Q) 6:4, 6:4
Caroline Garcia (Francja, 8) - Anna-Lena Friedsam (Niemcy, Q) 6:2, 6:4
Sara Errani (Włochy, WC) - Sara Sorribes (Hiszpania, 7) 4:6, 7:5, 2:2 i krecz
Czytaj także:
Roland Garros: organizatorzy przyznali dzikie karty. Kiedy losowanie?
Roger Federer rozczarowany występem w Genewie. "Oczekuję od siebie czegoś lepszego"