Po pracowitym czwartku, kiedy z powodu zaległości wywołanych przez opady deszczu musieli rozegrać po dwa mecze, Denis Shapovalov i Pablo Cuevas w piątek zmierzyli się ze sobą w półfinale turnieju ATP w Genewie. Więcej sił po poprzednich spotkaniach zachował ten młodszy. 22-letni Kanadyjczyk lepiej wytrzymał trudy gry na namokniętym korcie i pokonał starszego od siebie o 13 lat Urugwajczyka 6:4, 7:5.
Dla Shapovalova, który w piątek zapisał na swoim koncie osiem asów i cztery przełamania, to trzeci w karierze awans do finału imprezy głównego cyklu. Dotychczas wywalczył jeden tytuł - w październiku 2019 roku w Sztokholmie.
W chronologicznie pierwszym półfinale także młodość wzięła górę nad doświadczeniem. 22-letni Casper Ruud ani razu nie musiał bronić się przed przełamaniem, sam wykorzystał cztery z dziewięciu break pointów i wygrał 6:3, 6:2 z 35-letnim Pablo Andujarem, pogromcą z II rundy Rogera Federera.
- Byłem bardzo zmotywowany, aby wygrać. Dobrze rozpocząłem mecz i utrzymałem ten wysoki poziom - powiedział, cytowany przez atptour.com, Ruud, który wystąpi w czwartym finale i stanie przed szansą na zdobycie drugiego trofeum (w lutym 2020 roku zwyciężył w Buenos Aires).
Sobotni finał (początek o godz. 16:00) będzie pierwszą oficjalną konfrontacją pomiędzy Shapovalovem a Ruudem. - Denis bardzo dobrze gra na mączce. W zeszłym tygodniu miał meczbola z Rafą Nadalem w Rzymie - przypomniał Norweg.
Gonet Geneva Open, Genewa (Szwajcaria)
ATP 250, kort ziemny, pula nagród 419,4 tys. euro
piątek, 21 maja
półfinał gry pojedynczej:
Denis Shapovalov (Kanada, 2) - Pablo Cuevas (Urugwaj, Q) 6:4, 7:5
Casper Ruud (Norwegia, 3) - Pablo Andujar (Hiszpania) 6:3, 6:2
Rusza Lotos PZT Polish Tour! Dobre wieści dla polskich tenisistów
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "Perfekcyjna bramkarka"! Iga Świątek poradziłaby sobie w futbolu?