Czwartkowy mecz II rundy Roland Garros 2021 pomiędzy Igą Świątek a Rebeccą Peterson okazał się nad wyraz łatwą przeprawą dla najlepszej polskiej tenisistki. Świątek rozgromiła rywalkę 6:1, 6:1 i prezentowała bardzo dojrzały tenis.
"Notowana na 9. miejscu w rankingu WTA Iga Świątek okazała się nieosiągalnym wyzwaniem dla Rebecci Peterson. Wynik 6:1, 6:1 mówi wszystko" - oceniła szwedzka telewizja SVT po meczu.
Dla Szwedki czwartkowa porażka ze Świątek oznacza zakończenie przygody z tegoroczną edycją turnieju rozgrywanego na kortach w Paryżu. W środę najlepsza szwedzka tenisistka przegrała bowiem w deblu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gwiazda tenisa na korcie w zaawansowanej ciąży! "Sprawdziłam, czy wciąż to mam"
"Peterson nie miała wiele do powiedzenia na kortach w Paryżu" - stwierdziła stacja SVT w pomeczowej relacji.
Oczarowany występem Świątek jest za to francuski "L'Equipe", który zwrócił uwagę, że rozstrzygnięcia innych meczów czynią ze Świątek główną kandydatkę do zwycięstwa w Paryżu. "Po odpadnięciu Ashleigh Barty, trudno dostrzec, kto mógłby stanąć Polce na drodze do zwycięstwa" - oceniła francuska prasa.
"Na pewno nie była w stanie tego zrobić Rebecca Peterson. Szwedka spędziła na korcie tylko godzinę w meczu przeciwko rozstawionej z numerem 8 Świątek. Polka jest już w trzeciej rundzie Rolanda Garrosa" - dodała "L'Equipe".
Grafika za SofaScore.com:
Czytaj także:
Iga Świątek nie trwoni sił
Magda Linette pokazała się światu