W piątek plany organizatorów storpedowały opady deszczu, dlatego wszystkie ćwierćfinały singla przeniesiono na sobotę. Kamil Majchrzak (ATP 112) znów spotkał się z Denisem Kudlą (ATP 118). W zeszłym tygodniu Amerykanin zatrzymał go w półfinale challengera w Nottingham. Tym razem Polak zrewanżował się reprezentantowi USA.
"Szumi" mógł zakończyć pojedynek w dwóch partiach. Jednak w bardzo wyrównanej premierowej odsłonie nie wykorzystał trzech kolejnych piłek setowych w rozgrywce tiebreakowej. Piotrkowianin nie załamał się tym niepowodzeniem. W drugiej i trzeciej partii był lepszy od Kudli o jedno przełamanie, dzięki czemu zwyciężył ostatecznie 6:7(6), 6:4, 6:4.
Po paru godzinach przerwy na odpoczynek Majchrzak przystąpił do walki o finał. Jego przeciwnikiem był Francuz Benjamin Bonzi (ATP 121). Polak ani razu nie stracił serwisu i panował nad sytuacją na korcie. W pierwszym secie zdobył jedyne przełamanie w czwartym gemie. Natomiast w drugiej partii odebrał podanie Bonziemu w trzecim i siódmym gemie. Po 64 minutach nasz tenisista wygrał pewnie 6:3, 6:2.
Majchrzak awansował do finału challengera w Nottingham. W niedzielnym spotkaniu jego rywalem będzie Australijczyk Alex Bolt (ATP 195). Polak ma z nim bilans 1-1, bowiem w 2018 roku panowie wygrali po jednym pojedynku w chińskich challengerach. Jeśli 25-latek z Piotrkowa Trybunalskiego zwycięży w brytyjskich zawodach, to w poniedziałek powinien powrócić do Top 100 rankingu ATP.
Nottingham Trophy, Nottingham (Wielka Brytania)
ATP Challenger Tour, kort trawiasty, pula nagród 132,8 tys. euro
sobota, 19 czerwca
półfinał gry pojedynczej:
Kamil Majchrzak (Polska) - Benjamin Bonzi (Francja) 6:3, 6:2
ćwierćfinał gry pojedynczej:
Kamil Majchrzak (Polska) - Denis Kudla (USA) 6:7(6), 6:4, 6:4
Czytaj także:
Wimbledon: przyznano dzikie karty. Kiedy losowanie?
Roger Federer rozczarowany i zaskoczony. "Muszę zrozumieć, dlaczego to się dzieje"
ZOBACZ WIDEO: Igrzyska w Tokio będą dla sportowców katorgą. "Mamy być odizolowani totalnie"