ATP Londyn: pierwszy mistrz z Włoch w historii Queen's Clubu. Matteo Berrettini spełnił marzenie

ATP Halle: Ugo Humbert z największym tytułem w karierze. Andriej Rublow nie poprawił dorobku w turniejach "500"

Włoski męski tenis przeżywa rozkwit. Podczas niedawnego Rolanda Garrosa pierwszy raz w dziejach Ery Open czterech singlistów z tego kraju doszło do 1/8 finału turnieju wielkoszlemowego. Z kolei w tym tygodniu Matteo Berrettini stał się autorem innego historycznego sukcesu dla swojej ojczyzny - został pierwszym włoskim mistrzem imprezy ATP w Londynie. W finale pokonał 6:4, 6:7(5), 6:3 Camerona Norrie'ego.

Najwyżej rozstawiony Berrettini w drodze do finału nie stracił seta i w niedzielę również imponował ofensywną i znakomitą grą. Podniósł się po pechowo przegranej w tie breaku drugiej partii i w trzeciej zadał decydujący cios.

W rozstrzygającym secie Włoch przy prowadzeniu 4:3 wywalczył piłkę na przełamanie i doprowadził do wymiany, w której doczekał się błędu Norrie'ego. Dzięki temu wyszedł na prowadzenie 5:3, a po chwili zakończył spotkanie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Jej zdjęcia potrafią rozgrzać kibiców

W ciągu godziny i 57 minut gry Berrettini zaserwował 19 asów, ani razu nie musiał bronić się przed przełamaniem, wykorzystał dwa z sześciu break pointów, posłał 36 zagrań kończących i popełnił 26 niewymuszonych błędów. Z kolei Norrie'emu zapisano cztery asy, 15 uderzeń wygrywających oraz 20 pomyłek własnych.

Dla 25-letniego Berrettiniego to piąty w karierze tytuł w głównym cyklu, a drugi w obecnym sezonie (w kwietniu zwyciężył w Belgradzie). - To był niesamowity tydzień - mówił w pomeczowym wywiadzie na korcie Włoch, który za triumf w Londynie otrzyma 500 punktów do rankingu ATP i 113,7 tys. euro. - Jako dziecko oglądałem transmisje z tego turnieju. Teraz mogę podnieść to trofeum. To spełnienie marzeń - dodał.

Norrie tymczasem wciąż pozostaje bez singlowego tytułu w głównym cyklu. Był to dla niego czwarty przegrany finał. Na pocieszenie otrzyma 300 "oczek" do rankingu, dzięki którym będzie rozstawiony w Wimbledonie, i 84 tys. euro.

W turnieju debla zwyciężyli Pierre-Hugues Herbert i Nicolas Mahut, mistrzowie niedawnego Rolanda Garrosa. W niedzielnym finale pokonali 6:4, 7:5 Reilly'ego Opelkę i Johna Peersa. Dla Francuzów to 19. wspólny tytuł, a trzeci w Londynie. Ogółem Herbert zdobył 21. deblowe trofeum w głównym cyklu, a Mahut - 33.

Cinch Championships, Londyn (Wielka Brytania)
ATP 500, kort trawiasty, pula nagród 1,290 mln euro
niedziela, 20 czerwca

finał gry pojedynczej:

Matteo Berrettini (Włochy, 1) - Cameron Norrie (Wielka Brytania) 6:4, 6:7(5), 6:3

finał gry podwójnej:

Pierre-Hugues Herbert (Francja, 4) / Nicolas Mahut (Francja, 4) - Reilly Opelka (USA) / John Peers (Australia) 6:4, 7:5

Kamil Majchrzak był bliski tytułu i wielkiej nagrody. Bolt odrodził się w Nottingham