Deszczowa aura w Lozannie doprowadziła do tego, że w ciągu trzech dni nie udało się zakończyć I rundy. Do kompletu pozostał jeden mecz. Reprezentująca Belgię Maryna Zaniewska (WTA 193) prowadziła 6:3, 2:6, 2:1 ze Szwajcarką Jil Teichmann (WTA 56), gdy spotkanie zostało przerwane.
Caroline Garcia (WTA 76) pokonała 6:2, 6:2 Alexandrę Dulgheru (WTA 372). W ciągu 70 minut Francuzka zgarnęła 22 z 29 punktów przy własnym pierwszym podaniu. Zniwelowała pięć z siedmiu break pointów i zamieniła na przełamanie sześć z dziewięciu szans.
Kolejną rywalką Garcii będzie Astra Sharma (WTA 128), która zwyciężyła 2:6, 7:6(4), 6:1 Kristynę Pliskovą (WTA 99). W trwającym godzinę i 47 minut meczu obie tenisistki zaserwowały po 10 asów i zaliczyły po trzy przełamania. Australijka zdobyła o osiem punktów więcej (92-84).
Arantxa Rus (WTA 85) przegrała 6:7(6), 7:5, 5:7 z Kamillą Rachimową (WTA 132). W tie breaku pierwszego seta Holenderka zmarnowała dwie piłki setowe i od 6-4 straciła cztery punkty z rzędu. W drugiej partii poderwała się do walki ze stanu 1:4. W decydującej odsłonie z 0:2 wyszła na 3:2, ale od 5:5 dwa kolejne gemy padły łupem Rosjanki. Mecz trwał trzy godziny i dwie minuty.
Po dreszczowcu awans wywalczyła Jasmine Paolini (WTA 87), która zwyciężyła 6:3, 4:6, 7:5 Valentini Grammatikopoulou (WTA 273). W trzecim secie Włoszka obroniła dwie piłki meczowe przy stanie 2:5 i 15-40.
Ladies Open Lausanne, Lozanna (Szwajcaria)
WTA 250, kort ziemny, pula nagród 235,24 tys. dolarów
środa, 14 lipca
I runda gry pojedynczej:
Caroline Garcia (Francja, 5) - Alexandra Dulgheru (Rumunia) 6:2, 6:2
Jasmine Paolini (Włochy, 7) - Valentini Grammatikopoulou (Grecja) 6:3, 4:6, 7:5
Kamilla Rachimowa (Rosja) - Arantxa Rus (Holandia, 6) 7:6(6), 5:7, 7:5
Stefanie Vögele (Szwajcaria) - Francesca di Lorenzo (USA) 3:6, 6:2, 6:2
Mandy Minella (Luksemburg) - Warwara Graczewa (Rosja) 6:3, 6:2
Astra Sharma (Australia, Q) - Kristyna Pliskova (Czechy) 2:6, 7:6(4), 6:1
Maryna Zaniewska (Belgia) - Jil Teichmann (Szwajcaria, 3) 6:3, 2:6, 2:1 *do dokończenia
Zobacz także:
Viktoria Kuzmova odprawiła pogromczynię Petry Kvitovej. Awans Terezy Martincovej
W Bytomiu trwa walka o medale mistrzostw Polski. Niespodzianka w ćwierćfinale