Zadziwiająca porażka Rosjanki w Palermo. Problemy Jil Teichmann na otwarcie

PAP/EPA / JASON SZENES / Na zdjęciu: Jil Teichmann
PAP/EPA / JASON SZENES / Na zdjęciu: Jil Teichmann

Rosjanka Ludmiła Samsonowa doznała zaskakującej porażki z 18-letnią Chinką w turnieju WTA 250 w Palermo. Trudne otwarcie miała Szwajcarka Jil Teichmann.

W Palermo Ludmiła Samsonowa (WTA 54) zanotowała pierwszy występ od Wimbledonu, w którym doszła d IV rudy. W poniedziałek niespodziewanie przegrała 3:6, 2:6 z Qinwen Zheng (WTA 171). W ciągu 93 minut 18-letnia Chinka zdobyła 25 z 33 punktów przy własnym pierwszym podaniu. Obroniła dziewięć z 10 break pointów i zaliczyła cztery przełamania.

Problemów nie uniknęła Jil Teichmann (WTA 55), która zwyciężyła 3:6, 6:4, 6:1 Marinę Bassols Riberę (WTA 291). W trzecim secie Hiszpanka z 0:2 wyszła na 4:3, ale straciła trzy kolejne gemy. W trwającym dwie godziny i cztery minuty meczu miało miejsce 10 przełamań, z czego sześć dla Szwajcarki. Kolejną rywalką mistrzyni turnieju w Palermo z 2019 roku będzie Luksemburka Mandy Minella lub Rumunka Elena-Gabriela Ruse.

Oceane Dodin (WTA 120) wygrała 6:3, 6:2 z Alexandrą Dulgheru (WTA 376). W ciągu 78 minut Francuzka popełniła 10 podwójnych błędów, ale też obroniła pięć z sześciu z break pointów. W II rundzie czeka ją starcie z Witalią Diaczenko (WTA 145), która pokonała 6:3, 7:6(5) Julię Grabher (WTA 201). W ciągu godziny i 52 minut Rosjanka wykorzystała pięć z sześciu szans na przełamanie.

Natalia Wichliancewa (WTA 180) zwyciężyła 6:3, 6:2 Leonie Küng (WTA 163). Rosjanka popełniła osiem podwójnych błędów, ale też zgarnęła 32 z 42 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Zniwelowała sześć z siedmiu break pointów i zaliczyła cztery przełamania.

Palermo Ladies Open, Palermo (Włochy)
WTA International, kort ziemny, pula nagród 235,24 tys. dolarów
poniedziałek, 19 lipca

I runda gry pojedynczej
:

Jil Teichmann (Szwajcaria, 3) - Marina Bassols Ribera (Hiszpania, Q) 3:6, 6:4, 6:1
Oceane Dodin (Francja, 6) - Alexandra Dulgheru (Rumunia) 6:3, 6:2
Zheng Qinwen (Chiny, WC) - Ludmiła Samsonowa (Rosja, 2) 6:3, 6:2
Natalia Wichliancewa (Rosja) - Leonie Küng (Szwajcaria) 6:3, 6:2
Grace Min (USA) - Lara Arruabarrena (Hiszpania) 6:3, 6:4
Witalia Diaczenko (Rosja) - Julia Grabher (Austria) 6:3, 7:6(5)
Jaqueline Cristian (Rumunia) - Nuria Brancaccio (Włochy, WC) 2:6, 6:3, 6:4
Maddison Inglis (Australia) - Giulia Gatto-Monticone (Włochy) 6:2, 6:3

Zobacz także:
Szybki koniec Urszuli Radwańskiej w Gdyni. Polka rozbita przez Słowaczkę
Fatalnie zaczęła, ale została mistrzynią. Do trzech razy sztuka Słowenki

Komentarze (0)