Wielkie mistrzynie nie zawodzą w Nowym Jorku. Elina Switolina odprawiła kolejną kwalifikantkę

PAP/EPA / JOHN G. MABANGLO / Na zdjęciu: Garbine Muguruza
PAP/EPA / JOHN G. MABANGLO / Na zdjęciu: Garbine Muguruza

W środę trzy wielkoszlemowe mistrzynie bez straty seta rozprawiły się ze swoimi rywalkami w US Open 2021. Ukrainka Elina Switolina była lepsza od kolejnej tenisistki z eliminacji.

Trzeciego dnia US Open w Nowym Jorku pojawił się deszcz, ale udało się rozegrać kilka meczów również na kortach bez dachów. W warunkach halowych rywalizowały wielkoszlemowe mistrzynie, Simona Halep (WTA 13), Garbine Muguruza (WTA 10) i Wiktoria Azarenka (WTA 19). Rumunka i Hiszpanka bez problemów wygrały swoje mecze. Trudniejsze spotkanie miała Białorusinka, ale też nie straciła seta.

Halep pokonała 6:3, 6:1 Kristinę Kucovą (WTA 111). W pierwszym secie Słowaczka z 1:3 wyrównała na 3:3. Od tego momentu łupem Rumunki padło dziewięć z 10 kolejnych gemów. W trwającym 68 minut meczu była liderka rankingu zdobyła 22 z 29 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Obroniła trzy z czterech break pointów i wykorzystała pięć z 10 szans na przełamanie. Halep naliczono 19 kończących uderzeń i 18 niewymuszonych błędów. Kucova miała 10 piłek wygranych bezpośrednio i 15 pomyłek. Kolejną rywalką Rumunki będzie Jelena Rybakina lub Caroline Garcia.

Muguruza wygrała 6:4, 6:2 z Andreą Petković (WTA 68). W ciągu 89 minut Hiszpanka zniwelowała siedem z 10 break pointów i zamieniła na przełamanie sześć z 10 okazji. Posłała 21 kończących uderzeń przy 14 niewymuszonych błędach. Niemce zanotowano 19 piłek wygranych bezpośrednio i 23 pomyłki.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: świetna forma żony Kota. A zaledwie kilka miesięcy temu urodziła dziecko

W III rundzie Muguruza zmierzy się z Wiktorią Azarenką (WTA 19), która pokonała 6:3, 7:6(1) Jasmine Paolini (WTA 99). W pierwszym secie Białorusinka zaliczyła dwa przełamania, na 2:1 i 6:3. W drugiej partii prowadziła 4:2, ale Włoszka postawiła jej twarde warunki. Dwukrotna mistrzyni Australian Open i trzykrotna finalistka US Open miała po jednej piłce meczowej w 10. i 12. gemie, ale dopiero w tie breaku skruszyła opór rywalki.

Elina Switolina (WTA 5) zwyciężyła 6:2, 7:5 Rebekę Masarovą (WTA 231). W ciągu 75 minut Ukrainka zgarnęła 32 z 35 punktów przy swoim pierwszym podaniu i 14 z 16 przy siatce. Zaliczyła trzy przełamania, a sama nie musiała bronić break pointów. Spotkanie zakończyła z dorobkiem 22 kończących uderzeń i 11 niewymuszonych błędów. Masarovej naliczono 17 piłek wygranych bezpośrednio i 26 pomyłek. Switolina rozprawiła się z kolejną kwalifikantką. Na otwarcie oddała pięć gemów Rebece Marino. W III rundzie czeka ją starcie z Darią Kasatkiną.

Elise Mertens (WTA 16) w 80 minut pokonała 6:2, 6:2 Valentini Grammatikopoulou (WTA 234). Greczynka miała o jedno kończące uderzenie więcej (14-13), ale też popełniła 38 niewymuszonych błędów, a Belgijka zrobiła ich 19. Ćwierćfinalistka dwóch ostatnich edycji US Open trzy razy oddała podanie, a sama spożytkowała siedem z 10 break pointów.

Kolejną rywalką Mertens będzie Ons Jabeur (WTA 21), która w 53 minuty rozbiła 6:0, 6:1 Marię Camilę Osorio Serrano (WTA 80). Tunezyjka obroniła cztery break pointy i wykorzystała sześć z siedmiu szans na przełamanie. Miała 100 proc. skuteczność akcji przy siatce (osiem z ośmiu).

US Open, Nowy Jork (USA)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 57,5 mln dolarów
środa, 1 września

II runda gry pojedynczej kobiet:

Elina Switolina (Ukraina, 5) - Rebeka Masarova (Hiszpania, Q) 6:2, 7:5
Garbine Muguruza (Hiszpania, 9) - Andrea Petković (Niemcy) 6:4, 6:2
Simona Halep (Rumunia, 12) - Kristina Kucova (Słowacja, LL) 6:3, 6:1
Elise Mertens (Belgia, 15) - Valentini Grammatikopoulou (Grecja, Q) 6:2, 6:2
Wiktoria Azarenka (Białoruś, 18) - Jasmine Paolini (Włochy) 6:3, 7:6(1)
Ons Jabeur (Tunezja, 20) - Maria Camila Osorio Serrano (Kolumbia) 6:0, 6:1
Leylah Fernandez (Kanada) - Kaia Kanepi (Estonia) 7:5, 7:5

Program i wyniki turnieju kobiet

Czytaj także:
Droga przez mękę Bianki Andreescu. Efektowny awans Petry Kvitovej
Dwa oblicza Ashleigh Barty w meczu z dawną finalistką US Open. Wygrane Belindy Bencić i Pauli Badosy

Komentarze (0)