Rosjanin nie pozwolił Novakowi Djokoviciowi na zdobycie Klasycznego Wielkiego Szlema. Danił Miedwiediew w trzech setach wygrał finał US Open 2021, zdobywając tym samym swój pierwszy wielkoszlemowy tytuł.
W decydującym spotkaniu Miedwiediew walczył nie tylko z Djokoviciem, ale także z publicznością zgromadzoną na trybunach. Ta robiła wszystko, by utrudnić zadanie rosyjskiemu tenisiście.
Nowojorski tłum co rusz okazywał brak szacunku dla Miedwiediewa. Starał się go zdekoncentrować krzykami i gwizdami. "Miedwiediew wykonał dobrą robotę. A ten tłum? Hańba!" - komentuje na Twitterze dziennikarz Brian Stormont.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: była tenisistka bawi się na całego! Luksusowe wakacje
"Gratulacje dla Miedwiediewa. A te krzyki i gwizdy były naprawdę haniebne. Absolutne fatalne zachowanie kibiców. Nie wiem, dlaczego im na to pozwolono. Nie tak powinny rozgrywać się takie mecze" - stwierdza Keith Andrew.
"To podłe" - dodaje ich kolega po fachu Darren Altman. Komentator tenisa Jose Morgado mówi z kolei o "wstydliwych scenach w Nowym Jorku".
- Choć nie wygrałem meczu, moje serce jest przepełnione radością. Jestem najszczęśliwszym człowiekiem na świecie, bo sprawiliście, że poczułem się wyjątkowo na boisku. Szczerze? Nigdy nie czułem się tak w Nowym Jorku - powiedział fanom Djoković.
Miedwiediew został pierwszym Rosjaninem, który wygrał turniej Wielkiego Szlema, od czasu triumfu Marata Safina w Australian Open 2005. Za zwycięstwo w Nowym Jorku otrzyma 2000 punktów do rankingu ATP i 2,5 mln dolarów premii finansowej.
Zobacz też:
Tego nikt się nie spodziewał! Zachowanie Djokovicia w trakcie meczu zszokowało
Łzy Novaka Djokovicia po finale US Open. "To wszystko kumulowało we mnie emocje"