Polak pozostaje w grze o zwycięstwo w Pekao Szczecin Open. Pokonał rewelację turnieju

Materiały prasowe / Andrzej Szkocki / Pekao Szczecin Open / Na zdjęciu: Kamil Majchrzak
Materiały prasowe / Andrzej Szkocki / Pekao Szczecin Open / Na zdjęciu: Kamil Majchrzak

Słodko-gorzki dzień dla reprezentantów Polski w Pekao Szczecin Open. Kamil Majchrzak jest w półfinale po zwycięstwie z Holgerem Rune i będzie mógł w nim pomścić pokonanego w piątek Pawła Ciasia.

Holger Rune wyrastał nawet na kandydata do zwycięstwa w ATP Challengerze Pekao Szczecin Open. Na taką opinię pracował swoimi wcześniejszymi znakomitymi występami. W piątek nastolatek został jednak poskromiony przez Kamila Majchrzaka, który jest dopiero trzecim Polakiem w półfinale w historii turnieju po Jerzym Janowiczu oraz Łukaszu Kubocie.

Majchrzak wygrał 7:6, 6:1. Pierwszy set był wyrównany i pełny zaciętych wymian. Ani jeden zawodnik nie stracił własnego podania i o zwycięstwie Polaka zdecydował tie-break wygrany do pięciu. Wcześniej Majchrzak obronił pięć piłek setowych. W drugiej rundzie przewaga Polaka była niepodważalna, a zrezygnowanemu przeciwnikowi zabrakło już zapału do walki.

- Pierwszy set był kluczowy i wygranie go dało mi olbrzymią przewagę mentalną nad rywalem. W drugiej partii Holger starał się wybić mnie z rytmu, ale utrzymałem poziom i domknąłem ten mecz. Powiedziałem przed turniejem, że chcę poprawić mój najlepszy rezultat ze Szczecina i zajść dalej niż ćwierćfinał, ale nadal jest mi mało, więc będę walczyć o kolejne zwycięstwa - mówi Majchrzak.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Bijatyka na ostro. To miał być spokojny mecz

W półfinale przeciwnikiem Majchrzaka będzie Yannick Hanfmann, który pokonał 6:2, 7:5 Pawła Ciasia. W pierwszym secie Polak dał się wcześnie przełamać i choć z czasem jego gra nabierała rumieńców, to nie udało mu się odrobić ani cząstki strat i poniósł porażkę z Niemcem.

Szansa na powrót do walki o awans była w drugim secie. W nim Ciaś objął prowadzenie 4:1, a sprzyjająca mu w większości szczecińska publiczność zaczęła przygotowywać się na trzecią rundę. Inny plan na popołudnie miał Hanfmann, który podkręcił tempo i odwrócił rezultat na 7:5. Faworyt postawił na swoim i zakończył najlepszy występ Ciasia w turnieju rangi Challenger.

- Pokonałem w Szczecinie dwóch świetnych tenisistów, więc był to dla mnie udany turniej. Najważniejsze jest jednak to, że zaczynam grać skuteczniej. Mam nadzieję, że kolejne starty będą w moim wykonaniu jeszcze lepsze - podsumowuje Ciaś.

W drugim półfinale powalczą Hiszpan Nicola Kuhn z Czechem Zdenkiem Kolarem.

Pekao Szczecin Open, Szczecin (Polska)
ATP Challenger Tour, kort ziemny, pula nagród 132,2 tys. euro
piątek, 17 września

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Nicola Kuhn (Hiszpania, Q) - Marco Trungelliti (Argentyna) 6:1, 7:5
Zdenek Kolar (Czechy) - Jesper de Jong (Holandia, LL) 6:2, 6:3
Yannick Hanfmann (Niemcy) - Paweł Ciaś (Polska, WC) 6:2, 7:5
Kamil Majchrzak (Polska) - Holger Vitus Nodskov Rune (Dania) 7:6(5), 6:1

półfinał gry podwójnej:

Santiago Gonzalez (Meksyk, 1) / Andres Molteni (Argentyna, 1) - Roman Jebavy (Czechy, 4) / Zdenek Kolar (Czechy, 4) 6:2, 7:5

Andre Goransson (Szwecja, 2) / Nathaniel Lammons (USA, 2) - Ivan Sabanov (Chorwacja, 3) / Matej Sabanov (Chorwacja, 3) 7:5, 6:2

Czytaj także: Znamy listę startową do największego turnieju w Polsce. Jest na niej półfinalista Rolanda Garrosa
Czytaj także: Kamil Grosicki z planem powrotu do reprezentacji. "Chcę pokazać, że 'turbo' jest nadal mocne"

Źródło artykułu: