Meczbole i dramatyczne tie breaki. Ogromne emocje w deblowym spotkaniu Huberta Hurkacza

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Vaughn Ridley / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
Getty Images / Vaughn Ridley / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
zdjęcie autora artykułu

Hubert Hurkacz i Marcelo Melo odpadli w I rundzie debla turnieju ATP 250 w San Diego. W środę Polak i Brazylijczyk nie wykorzystali dwóch meczboli i po super tie breaku przegrali z Johnem Peersem i Filipem Polaskiem.

W zeszłym tygodniu Hubert Hurkacz zdobył tytuł w Metz w parze z Janem Zielińskim. W środę przystąpił do rywalizacji w turnieju ATP w San Diego. Jego partnerem był utytułowany Marcelo Melo, który przez lata tworzył wspaniały duet z Łukaszem Kubotem. Polak i Brazylijczyk odpadli jednak już w I rundzie, przegrywając 6:7(12), 6:4, 11-13 z rozstawionymi z numerem trzecim Johnem Peersem z Australii i Słowakiem Filipem Polaskiem.

W pierwszej partii Hurkacz i Melo odrobili stratę przełamania i doprowadzili do tie breaka. W nim obie pary zaciekle walczyły o każdy punkt. Polak i Brazylijczyk mieli swoje szanse, lecz nie wykorzystali trzech setboli i ostatecznie przegrali 12-14.

Druga odsłona ułożyła się po myśli wrocławianina i jego partnera, którzy skutecznie podawali, a przy stanie 4:4 wygrali gema serwisowego Peersa, korzystając z błędów Australijczyka. Tym samym wyszli na prowadzenie 5:4, a po chwili zakończyli seta.

Mecz był bardzo interesujący, a w super tie breaku emocje sięgnęły zenitu. W decydującej rozgrywce Hurkacz i Melo przegrywali już 5-8, ale obronili meczbola i wyrównali na 9-9. Następnie sami mieli dwie piłki meczowe, lecz zawiodła ich precyzja.

Gdy na tablicy pojawił się wynik 11-11, Peers i Polasek przechylili szalę na swoją korzyść. Zdobyli punkt na 12-11, co oznaczało kolejną piłkę meczową, przy której Hurkacz posłał return w aut.

Spotkanie trwało 102 minuty. W tym czasie Hurkacz i Melo zaserwowali cztery asy, jeden raz zostali przełamani, uzyskali dwa breaki i łącznie zdobyli 80 punktów, o jeden mniej od przeciwników.

Rozstawieni z numerem trzecim Peers i Polasek w ćwierćfinale zmierzą się z amerykańską parą Taylor Fritz / Tommy Paul.

Z kolei Hurkacz i Melo za występ otrzymają 3,2 tys. dolarów do podziału. Polakowi w San Diego pozostały zmagania w singlu. W czwartek, w II rundzie, zagra z Asłanem Karacewem.

San Diego Open, San Diego (USA) ATP 250, kort twardy, pula nagród 600 tys. dolarów środa, 29 września

I runda gry podwójnej:

John Peers (Australia, 3) / Filip Polasek (Słowacja, 3) - Hubert Hurkacz (Polska) / Marcelo Melo (Brazylia) 7:6(12), 4:6, 13-11

Hubert Hurkacz wyszedł na kort po dalekiej podróży. "Cieszę się, że tutaj jestem"

Źródło artykułu:
Czy Hubert Hurkacz powinien występować w deblu?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (1)
avatar
marbe-fa
30.09.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
I bardzo dobrze, niech sie na singlu skupi, bo za chwilę IW, ważny turniej. Nie da sie tak, tydzień w tydzień dwie sroki ciągnąć