W piątek Katarzyna Kawa odpadła w ćwierćfinale singla, a lepsza od niej okazała się Misaki Doi. W sobotę nasza reprezentantka razem z Japonką przystąpiła do walki o tytuł w grze podwójnej. Na ich drodze stanęły oznaczone drugim numerem Giuliana Olmos i Marcela Zacarias.
Najwyżej rozstawione w zawodach Kawa i Doi dobrze weszły w mecz. Po szybkim przełamaniu uzyskały przewagę trzech gemów. Sytuacja odwróciła się od stanu 5:2. Nasza reprezentantka i jej partnerka nie zdołały zakończyć seta i przegrały pięć kolejnych gemów.
Kawa i Doi nie załamały się niepowodzeniem z premierowej odsłony. W drugiej partii zdobyły przełamania w drugim oraz szóstym gemie. Zamknęły seta wynikiem 6:1 i na tablicy wyników był remis. W takiej sytuacji decydował super tie break. W rozgrywce tej polsko-japońska para przegrała pierwsze pięć punktów i nie zdołała już odrobić straty.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takiego widoku zupełnie się nie spodziewała. "Co one robią?"
Olmos i Zacarias zwyciężyły ostatecznie 7:5, 1:6, 10-5 i to one zostały triumfatorkami zawodów ITF w Tyler. Doi ma jeszcze szansę na tytuł w singlu, bowiem w niedzielę zmierzy się w finale z Brytyjką Harriet Dart.
Naszej reprezentantce nie udało się powtórzyć sukcesu w Rancho Santa Fe, gdzie była najlepsza w deblu wspólnie ze Słowaczką Terezą Mihalikovą. Teraz Kawa uda się do Midland w stanie Michigan, gdzie już w poniedziałek rozpocznie się turniej rangi WTA Challenger (WTA 125). Polka ma pewne miejsce w głównej drabince.
Christus Health Pro Challenge, Tyler (USA)
ITF World Tennis Tour, kort twardy, pula nagród 80 tys. dolarów
sobota, 30 października
finał gry podwójnej:
Giuliana Olmos (Meksyk, 2) / Marcela Zacarias (Meksyk, 2) - Katarzyna Kawa (Polska, 1) / Misaki Doi (Japonia, 1) 7:5, 1:6, 10-5
Czytaj także:
Hubert Hurkacz poznał drabinkę w Paryżu. Czeka go trudne zadanie
Ma 97 lat i ciągle gra w tenisa! Właśnie spotkał swojego idola