Po zakończeniu zmagań w Paryżu Hubert Hurkacz miał w planach występ w Sztokholmie. Impreza rangi ATP 250 jest ostatnią, w której można zdobywać punkty do rankingu ATP Race. Ponieważ 24-latek z Wrocławia zapewnił sobie już prawo gry w ATP Finals 2021, zdecydował się na zmiany.
Hurkacz w piątkowy wieczór wycofał się z turnieju w szwedzkiej stolicy, gdzie rywalizacja toczyć będzie się w dniach 7-13 listopada. Decyzja nie jestem zaskoczeniem, bowiem celem naszego tenisisty będzie teraz jak najlepsze przygotowanie się do Turnieju Mistrzów. Ten rozpocznie się już 14 listopada w Turynie, czyli dzień po zakończeniu zmagań w Sztokholmie.
Polski tenisista nie jest jedynym graczem, który zrezygnował ze startu w Skandynawii. Już w czwartek wycofał się Norweg Casper Ruud, który jako siódmy singlista zapewnił sobie bilet do ATP Finals 2021.
Do Szwecji nie poleci również Alexander Zverev. Przypadek Niemca jest szczególny, ponieważ chęć gry zgłosił jeszcze wtedy, gdy zawody były planowane w październikowym terminie. Po ich przesunięciu na listopad można było się spodziewać, że tenisista z Hamburga już jako uczestnik Turnieju Mistrzów (zakwalifikował się jako czwarty) podejmie decyzję o rezygnacji.
Do ciekawej sytuacji doprowadził Jannik Sinner. Włoch wycofał się bowiem z Next Gen ATP Finals w Mediolanie, aby powalczyć o miano pierwszego rezerwowego do ATP Finals. Przy problemach zdrowotnych Stefanosa Tsitsipasa i Matteo Berrettiniego jest pewna nadzieja, że zagra w Turynie. 20-latek wybrał się do Sztokholmu, gdzie został najwyżej rozstawiony, aby starać się o rankingowe punkty. Tymczasem w piątkowy wieczór wycofał się Brytyjczyk Cameron Norrie, który jako jedyny mógł pozbawić Sinnera pozycji pierwszego rezerwowego w kończącym sezon Masters.
Czytaj także:
Hubert Hurkacz pewny gry w Turynie. Znamy wszystkich uczestników ATP Finals!
Trudniej być nie mogło. Znamy rywala Huberta Hurkacza w półfinale
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takiego widoku zupełnie się nie spodziewała. "Co one robią?"