Roger Federer i Rafael Nadal chcą wrócić do gry. Ale czy znów będą regularnie wygrywać?

PAP/EPA / ANDY RAIN / Na zdjęciu: Rafael Nadal
PAP/EPA / ANDY RAIN / Na zdjęciu: Rafael Nadal

Walczący z kontuzjami Roger Federer i Rafael Nadal w przyszłym sezonie chcą wrócić do gry. Jednak Greg Rusedski, były czołowy tenisista świata, uważa, że obaj będą mieć trudności, by znów regularnie wygrywać i być w ścisłej czołówce.

Sezon 2021 dla Rogera Federera i Rafaela Nadala był stracony z powodu problemów zdrowotnych. Szwajcar wystąpił tylko w pięciu turniejach i po Wimbledonie przeszedł trzecią w ciągu roku operację kolana. Z kolei Hiszpan w lutym miał kłopoty z plecami, a w sierpniu zakończył występy wobec urazu stopy.

Obaj zapewniają, że w przyszłym sezonie zamierzają powrócić do gry. Federer - jak wyjawił - "będzie zaskoczony, jeśli wróci przed Wimbledonem". Nadal natomiast chce być gotowy na start nowych rozgrywek.

Ale czy obaj wciąż będą w stanie regularnie wygrywać? Greg Rusedski, były najlepszy brytyjski tenisista, obecnie ekspert telewizyjny, uważa, że tak, ale tylko na ich ulubionych nawierzchniach - Federer na trawie, a Nadal - na mączce.

ZOBACZ WIDEO: Robert Kubica mówi o swojej karierze. "To, co się dzieje, było dalekie od wyobrażalnego"

- Myślę, że Roger skoncentruje się na Wimbledonie - mówił Rusedski w rozmowie z portalem express.co.uk. - Nie sądzę, żeby realistycznie wierzył, że może wygrać Rolanda Garrosa, Australian Open lub US Open.

- W 2019 roku widzieliśmy, jak w finale Wimbledonu miał meczbole przeciw Djokoviciowi. W tym roku nie grał szczególnie dobrze, ale i tak dotarł do ćwierćfinału. Więc, jeśli będzie zdrowy, sądzę, że wierzy, iż ma szansę, by wygrać.

W kwestii Nadala Brytyjczyk powiedział: - Cel dla Rafy to Roland Garros. On myśli, że to właśnie tam może zdobyć 21. wielkoszlemowy tytuł, ponieważ Djoković jest suwerenem na twardych kortach.

Finalista US Open 1997 i były czwarty singlista świata podkreślił też, że Federerowi i Nadalowi będzie coraz trudniej rywalizować z czołówką.

- Z "Wielkiej Trójki", która naprawdę była wielka, pozostał tylko Novak, który nigdzie się nie wybiera. Federerowi i Nadalowi będzie trudniej, bo są Miedwiediew, Zverev, Tsitsipas. Ci faceci zaczynają wierzyć i bardzo się zbliżyli - ocenił Rusedski.

Piotr Matuszewski zagrał z nowym partnerem. Serbowie wzięli rewanż

Źródło artykułu: