Tenisowe ostatki. Polacy wystąpili w Tunezji

Materiały prasowe / LOTOS PZT Polish Tour / Na zdjęciu: Piotr Gryńkowski
Materiały prasowe / LOTOS PZT Polish Tour / Na zdjęciu: Piotr Gryńkowski

W tym tygodniu niewielu polskich tenisistów zdecydowało się wystąpić w zawodach rangi ITF World Tennis Tour. Biało-Czerwoni zagrali na kortach twardych w tunezyjskim Monastyrze, gdzie odbywa się impreza o puli nagród 15 tys. dolarów.

Grudzień to czas, gdy nie są rozgrywane żadne turnieje głównego cyklu. Niżej notowani tenisiści walczą więc o rankingowe punkty i nagrody pieniężne w zawodach pod egidą ITF, które najczęściej odbywają się w ciepłych zakątkach świata.

W tunezyjskim Monastyrze zagrali dwaj reprezentanci Polski. Piotr Gryńkowski jako jedyny z Biało-Czerwonych miał miejsce w głównej drabince. W I rundzie trafił jednak na rozstawionego z szóstym numerem Czecha Andrew Paulsona, któremu uległ 3:6, 3:6.

Gryńkowski zgłosił się jeszcze do turnieju debla. Razem z Australijczykiem Adamem Bronką przegrali w pierwszej fazie z francusko-brytyjskim duetem Arthur Bouquier i Stuart Parker 4:6, 0:6. Los rodaka podzielił także Dawid Taczała, który zagrał wspólnie z Litwinem Matasem Vasiliauskasem. Najwyżej rozstawiona rosyjsko-szwajcarska para Kirił Kiwatcew i Mirko Martinez zwyciężyła ich pewnie 6:1, 6:2.

Do rywalizacji na kortach w Monastyrze była również zgłoszona Marcelina Kotylak. Ostatecznie Polka nie przystąpiła do meczu I rundy eliminacji.

poniedziałek-środa, 6-8 grudnia
wyniki i program turniejów cyklu ITF:

MĘŻCZYŹNI

Monastyr (Tunezja), 15 tys. dolarów, kort twardy

I runda gry pojedynczej:

Andrew Paulson (Czechy, 6) - Piotr Gryńkowski (Polska) 6:3, 6:3

I runda gry podwójnej:

Arthur Bouquier (Francja, 3) / Stuart Parker (Wielka Brytania, 3) - Piotr Gryńkowski (Polska) / Adam Bronka (Australia) 6:4, 6:0

Kirił Kiwatcew (Rosja, 1) / Mirko Martinez (Szwajcaria, 1) - Dawid Taczała (Polska) / Matas Vasiliauskas (Litwa) 6:1, 6:2

Czytaj także:
Wielkie zmiany u Igi Świątek. Nowy trener "musi być twardy"
Mocne słowa o zmianach w zespole Igi Świątek

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Zaręczyny w przerwie meczu? To się nigdy nie znudzi

Komentarze (0)