Tak Iga Świątek radzi sobie z hejtem. "To nie jest przyjemne i motywujące"
Iga Świątek wraca do pełnej dyspozycji po kontuzji, która wykluczyła ją z udziału w turnieju WTA w Sydney. W wolnej chwili odpowiadała na pytania fanów - jedno z nich dotyczyło radzenia sobie z hejtem.
Później musiała podjąć decyzję o wycofaniu się z turnieju w Sydney. Zaczęła odczuwać ból w okolicy żeber. Dzięki temu zyskała czas na odpoczynek przed Australian Open.
Wolną chwilę wykorzystała na sesję Q&A (pytania i odpowiedzi - dop. MK). Kibice zadawali różne pytania, a jedno z nich dotyczyło radzenia sobie z hejtem.
"Od jakiegoś czasu przestaję, widzę czasami, że nie spełniam oczekiwań kibiców i czytanie ich komentarzy nie jest przyjemne i motywujące" - odpowiedziała Świątek.
"Na szczęście nigdy nie warunkowałam swojej pewności siebie tym, co pisze się o mnie w sieci. Wiem, że mnóstwo osób mi kibicuje i mnie wspiera, a pozytywne komentarze przeważają. Dlatego dziękuję wam, bo to dużo daje" - dodała.
Dodajmy, że 17 stycznia Iga Świątek przystąpi do turnieju Australian Open. Będzie w nim rozstawiona z siódemką. Na czwartek (13.01) zaplanowano z kolei losowanie drabinki. Ceremonia rozpocznie się o godz. 9:00 czasu polskiego.Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)