Novak Djoković ukrył prawdę. Jest oświadczenie ITWA

Rafał Smoliński 12 Stycznia 2022, 15:33

PAP/EPA / JAMES ROSS / Na zdjęciu: Novak Djoković

• Novak Djoković przerywa milczenie. Pisze o "ciągłej dezinformacji"

Djoković odwołał wszystkie eventy zaplanowane ze swoim udziałem na 18 grudnia. Uczynił tylko jeden wyjątek. Zgodził się na wywiad dla prestiżowego dziennika "L'Equipe", który w grudniu po raz pierwszy przyznał mu tytuł "mistrza mistrzów", za dokonania w 2021 roku (więcej tutaj).

"Czułem się zobowiązany do rozmowy, ponieważ nie chciałem zawieść dziennikarza, ale upewniłem się, że zachowałem dystans i nosiłem maskę, z wyjątkiem momentu, gdy wykonywano mi zdjęcia. Gdy po wywiadzie pojechałem do domu, aby odizolować się na wymagany okres, po namyśle uznałem, że to błąd i zgadzam się, że powinienem był przełożyć to zobowiązanie" - napisał Djoković w swoim oświadczeniu.

Lider klasyfikacji ATP przyznał tym samym, że naraził na zakażenie COVID-19 zespół dziennika "L'Equipe", który przybył do Belgradu na umówiony wywiad i sesję zdjęciową. Choć żałuje, że nie przełożył tego spotkania, to jego zachowanie spotkało się z krytyką.

Oświadczenie ws. działań Djokovicia wydał International Tennis Writers Association (ITWA). To międzynarodowa organizacja skupiająca najlepszych tenisowych dziennikarzy, obsługujących największe turnieje na świecie. Poniżej treść oświadczenia:

"Informacja, że Novak Djoković nie powiedział jednemu z naszych członków - i pozostałej ekipie dziennika 'L'Equipe' - że otrzymał pozytywny wynik testu na COVID-19 jest głęboko niepokojąca. Jako dziennikarze bardzo się staramy, aby przestrzegać wszystkich zasad i oczekujemy tego samego od tenisistów. Ponadto trzeba zauważyć, że dziennikarze muszą być w pełni zaszczepieni, aby móc polecieć do Melbourne na tegoroczny Australian Open".

Australian Open 2022 zostanie rozegrany w dniach 17-30 stycznia. W czwartek odbędzie się losowanie. Djoković, który mino niezaszczepienia na COVID-19 otrzymał specjalne pozwolenie na grę, został w turnieju mężczyzn rozstawiony z numerem jeden.

Czytaj także:
Awans Igi Świątek w rankingu WTA
Hubert Hurkacz stracił pozycję. W górę przesunął się Kamil Majchrzak