Takich zwycięstw Thanasi Kokkinakis bardzo potrzebował. Stracił wiele lat z powodów zdrowotnych, ale w pierwszych tygodniach sezonu 2022 czaruje na Antypodach. Najpierw w swojej rodzinnej Adelajdzie dotarł do półfinału. Teraz poszedł o krok dalej, bowiem po niesamowitym zwycięstwie nad Marinem Ciliciem awansował do finału.
- Zagrałem wspaniały tie break, dopóki przy stanie 6-2 nie zatrzymałem się. On miał piłkę meczową, ale starałem się po prostu zagrać bekhendem po linii. Posłałem kilka mocnych serwisów. Grałem na adrenalinie. To wy sprawiliście, że przeszedłem dalej - powiedział Kokkinakis do kibiców, którzy dopingowali go mimo późnej pory.
Australijczyk rzeczywiście zapewnił swoim fanom sporą dozę emocji. W tie breaku trzeciego seta nie wykorzystał czterech meczboli przy stanie 6-2, a potem dwukrotnie uratował się przed porażką. Cilić miał swoją szansę przy własnym serwisie, lecz tenisista gospodarzy wyrównał na po 7. Potem Kokkinakis zakończył spotkanie przy siódmej piłce meczowej wynikiem 6:2, 3:6, 7:6(10).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Messi na parkiecie? Nie porywa
Dzięki temu zwycięstwu notowany na 145. miejscu w rankingu ATP Australijczyk powalczy o premierowe mistrzostwo w głównym cyklu. Dotychczas tylko raz grał w finale zawodów głównego cyklu. W sierpniu 2017 roku lepszy od niego był w meksykańskim Los Cabos Amerykanin Sam Querrey.
Przeciwnikiem Kokkinakisa w sobotnim finale zawodów w Adelajdzie będzie Arthur Rinderknech. Francuz pokonał swojego rodaka Corentina Mouteta 6:1, 6:3 w zaledwie 76 minut. Klasyfikowany na 58. miejscu tenisista także powalczy o pierwsze trofeum w męskim tourze.
- To wielkie osiągnięcie. Bardzo się cieszę, że zagram w finale. To kolejny krok. Latem zeszłego roku dotarłem do półfinału w Kitzbuehel. Teraz jestem w finale mojego pierwszego turnieju w nowym sezonie - powiedział Rinderknech (cytowany przez atptour.com).
Adelaide International 2, Adelajda (Australia)
ATP 250, kort twardy, pula nagród 430,5 tys. dolarów
piątek, 14 stycznia
półfinał gry pojedynczej:
Thanasi Kokkinakis (Australia, WC) - Marin Cilić (Chorwacja, 4) 6:2, 3:6, 7:6(10)
Arthur Rinderknech (Francja) - Corentin Moutet (Francja, Q) 6:1, 6:3
Czytaj także:
Świątek poznała drabinkę Australian Open. Kto stanie na drodze Polek?
Polacy poznali rywali w Australian Open. Wielkie nazwiska na drodze Hurkacza