Przesadził. Ojciec Djokovicia nie wytrzymał
Novak Djoković został zmuszony do opuszczenia Australii przed rozpoczęciem turnieju wielkoszlemowego. Ojciec serbskiego tenisisty napisał o... "próbie zamachu".
Piotr Bobakowski
PAP/EPA
/ EPA/Alessandro Di Marco, screen: blic.rs
/ Novak Djoković
Srdjan Djoković, ojciec najlepszego tenisisty świata, jest rozczarowany decyzją australijskiego sądu o anulowaniu wizy syna i deportacji. Jego wpis na Instagramie tylko dolał oliwy do ognia.
"Zakończyła się próba zamordowania najlepszego sportowca świata. 50 kul w klatkę piersiową Novaka (...). Nole, bracie, do zobaczenia w Paryżu" - napisał Djoković senior na portalu społecznościowym.
Niedługo potem autor kontrowersyjnego postu usunął wpis i dodał, że to nie były jego słowa, ale fanów. "Poprzednia wypowiedź to nie były moje słowa, ale kibiców Novaka" - podkreślił.
"Jestem bardzo rozczarowany orzeczeniem sądu o oddaleniu mojego wniosku o kontrolę decyzji ministra o anulowaniu mojej wizy. Oznacza to, że nie mogę zostać w Australii i uczestniczyć w turnieju" - napisał 34-letni Djoković w specjalnym oświadczeniu do mediów po przegranej batalii prawnej (więcej TUTAJ).
Instagram/SrdjanDjokovic
Zobacz:
Nadal ponownie zabrał głos ws. Djokovicia. "Bez niego czy z nim Australian Open będzie wielki"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Messi na parkiecie? Nie porywa