Polak wrócił do Włoch. Faworyci byli za mocni

Materiały prasowe / Andrzej Szkocki / Pekao Szczecin Open / Na zdjęciu: Piotr Matuszewski
Materiały prasowe / Andrzej Szkocki / Pekao Szczecin Open / Na zdjęciu: Piotr Matuszewski

Piotr Matuszewski wziął w tym tygodniu udział w halowych zawodach ATP Challenger Tour na kortach twardych w Forli. Polski tenisista szybko jednak zakończył zmagania we Włoszech.

W styczniu Piotr Matuszewski zainaugurował sezon 2022 w Forli i wspólnie z Ukraińcem Władysławem Manafowem wygrał jeden mecz. Po kilku tygodniach 23-latek powrócił do włoskiej hali, tym razem w parze z Lorenzo Giustino.

Polsko-włoski debel nie miał udanego losowania. Już w I rundzie na ich drodze stanęli najwyżej rozstawieni Antonio Sancić i Igor Zelenay. Po blisko pięciu kwadransach Chorwat i Słowak zwyciężyli naszego reprezentanta i jego partnera 6:3, 7:5.

W partii otwarcia Matuszewski i Giustino odrobili stratę przełamania i wyrównali na po 3. Wówczas jednak faworyci zdobyli trzy kolejne gemy, zamykając tym samym seta. Natomiast w drugiej odsłonie doszło tylko do jednego przełamania, przy stanie po 5, a po zmianie stron Chorwat i Słowak wykorzystali pierwszą piłkę meczową.

Sancić i Zelenay awansowali do ćwierćfinału, w którym zmierzą się w czwartek z Belgiem Rubenem Bemelmansem i Niemcem Maximilianem Martererem. Natomiast Matuszewski i Giustino odpadli po pierwszym spotkaniu i nie wywalczyli żadnych punktów do rankingu deblistów.

Internazionali di Tennis Citta di Forli, Forli (Włochy)
ATP Challenger Tour, kort twardy w hali, pula nagród 45,7 tys. euro
środa, 16 lutego

I runda gry podwójnej:

Antonio Sancić (Chorwacja, 1) / Igor Zelenay (Słowacja, 1) - Piotr Matuszewski (Polska) / Lorenzo Giustino (Włochy) 6:3, 7:5

Czytaj także:
Trzygodzinne boje w Rio. Tylko Diego Schwartzman wygrał gładko
Rosyjskie gwiazdy błysnęły w Marsylii. Andriej Rublow wyszedł z dużych tarapatów

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Pudzianowski świętował urodziny. Jak? Tego się nie spodziewaliście

Komentarze (0)