Iga Świątek ma za sobą dwa spotkania na turnieju WTA Indian Wells (z Anheliną Kalininą i Clarą Tauson). Oba miały wspólny mianownik - Polka przegrywała pierwszego seta, ale później niepodzielnie panowała na korcie.
Po pokonaniu Dunki Tauson (relacja TUTAJ>>) Świątek pojawiła się na konferencji prasowej, na której byliśmy świadkami zabawnej sceny.
Polska tenisistka opowiadała o warunkach, w jakich toczy się rywalizacja w Indian Wells.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zimowa wyprawa żony skoczka. I to nie byle jaka!
- Piłka lata w dość szalony sposób. To jedyny turniej, w którym gramy w tak suchych warunkach, więc powietrze jest jak... O mój Boże, jak to wytłumaczyć po angielsku? Nie wiem, dlaczego to zaczęłam. Możecie sobie to wygooglować i zobaczyć, jak to jest, gdy powietrze jest dość suche - mówiła wyraźnie zmieszana Świątek.
Zapanowała lekka konsternacja, ale zawodniczka z Raszyna uśmiechnęła się i wyjaśniła, jakiego słowa zapomniała. - "Opór powietrza". Jak to jest po angielsku? - dodała. Któryś z dziennikarzy podpowiedział jej słowo "air resistance".
Warto podkreślić, że Iga Świątek na co dzień płynnie mówi w języku Szekspira. Wybrała angielski na egzaminie maturalnym - na poziomie podstawowym nie popełniła żadnego błędu, zaś na poziomie rozszerzonym uzyskała wynik 96 proc.
We wtorek (15.03.) Świątek powalczy o ćwierćfinał w Indian Wells z Andżeliką Kerber. Będzie to drugi mecz na korcie Stadium 1 (w kolejności od godz. 19:00 czasu polskiego). Transmisja na sportowych antenach Canal+. Portal WP SportoweFakty przeprowadzi tekstową relację na żywo.
Zobacz zabawny moment na konferencji Świątek (od 6:10)
Czytaj także: Andżelika Kerber czeka na mecz z Igą Świątek. "To nie zdarza się tak często"