To było hiszpańskie starcie pokoleń. W półfinale turnieju ATP Masters 1000 w Indian Wells wielki mistrz 35-letni Rafael Nadal zmierzył się z utalentowanym rodakiem, 18-letnim Carlosem Alcarazem. Spotkanie zapowiadało się ciekawie i z pewnością nie zawiodło oczekiwań. Tenisiści stoczyli znakomitą i pełną zwrotów sytuacji batalię, w której górą (6:4, 4:6, 6:3) okazał się rozstawiony z numerem czwartym Nadal.
Mecz lepiej rozpoczął się dla Alcaraza, który już w gemie otwarcia po piorunującym bekhendzie wywalczył przełamanie. Młodszy z Hiszpanów wyszedł na prowadzenie 2:0, ale wówczas starszy wziął sprawy w swoje ręce i zdobył cztery gemy z rzędu. Po chwili nastąpił jednak kolejny zwrot i na tablicy wyników pojawił się rezultat 4:4.
Ostatecznie Nadal znalazł sposób na wygranie pierwszego seta. W dziesiątym gemie utytułowany Hiszpan przycisnął do muru młodszego rodaka. Alcaraz dzielnie się bronił, oddalił cztery setbole, lecz przy piątym zepsuł slajsa. Tym samym po 66 minutach gry Rafa wygrał inauguracyjną partię 6:4.
Druga odsłona toczyło się przy podmuchach huraganowego wiatru. O dziwo lepiej w takich warunkach odnalazł się Alcaraz. 18-latek z Murcji dwukrotnie obejmował prowadzenie z przełamaniem (na 3:2 i 4:3), ale tracił te przewagi. Lecz gdy po 20-minutowej walce w dziewiątym gemie znów odebrał Nadalowi i wyszedł na 5:4, po chwili zakończył seta.
W trzeciej partii wiatr się uspokoił, rozszaleli się za to tenisiści. Obaj wznosili się na wyżyny. Rozgrywali fantastyczne wymiany, wykorzystując całą geometrię kortu. Wykazywali się przy tym siłą fizyczną i mentalną.
Ostatecznie Nadal przechylił szalę na swoją korzyść. Po tym, jak objął prowadzenie 4:3, poprosił o interwencję medyczną z powodu bólu ramienia. Po powrocie na kort przejął inicjatywę i wywalczył break pointa, przy którym popisał się skutecznym atakiem przy siatce. Dzięki temu wyszedł na 5:3, a następnie zwieńczył pojedynek.
Dla 35-letniego Nadala to 20. wygrany mecz z rzędu i to dla niego najlepszy początek sezonu w karierze. Zarazem to jego druga najlepsza passa pod względem zwycięskich kolejnych spotkań na twardych kortach (w latach 2012-2013 wygrał 32 pojedynki z rzędu na nawierzchni typu hard).
Nadal awansował do swojego 52. finału w turniejach rangi ATP Masters 1000. Jeśli wygra, zdobędzie 37. tytuł, czym wyrówna rekord Novaka Djokovicia. W Indian Wells może zwyciężyć po raz czwarty (poprzednio w sezonach 2007, 2009 i 2013).
W niedzielnym finale (początek nie przed godz. 23:00 czasu polskiego) Hiszpan zmierzy się z Taylorem Fritzem. Amerykanina pokonał przed dwoma laty w meczu o trofeum w Acapulco.
BNP Paribas Open, Indian Wells (USA)
ATP Masters 1000, kort twardy, pula nagród 8,584 mln dolarów
sobota, 19 marca
półfinał gry pojedynczej:
Rafael Nadal (Hiszpania, 4) - Carlos Alcaraz (Hiszpania, 19) 6:4, 4:6, 6:3