Wielki talent na drodze Huberta Hurkacza. To będzie wyzwanie!

PAP/EPA / ERIK S. LESSER / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
PAP/EPA / ERIK S. LESSER / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz

Już w nocy z piątku na sobotę czasu polskiego o miejsce w finale zawodów ATP Masters 1000 powalczy Hubert Hurkacz. Na jego drodze stanie zaledwie 18-letni Carlos Alcaraz, który przebojem przebił się do Top 20.

W czwartek Hubert Hurkacz postarał się o niespodziankę. Pokonał Daniła Miedwiediewa 7:6(7), 6:3 i zatrzymał Rosjanina, który w przypadku zwycięstwa zostałby w poniedziałek liderem rankingu ATP. - Danił to fantastyczny zawodnik i była to zacięta walka - mówił wrocławianin po wygranej nad utytułowanym moskwianinem (więcej tutaj).

Dla Hurkacza był to 98. wygrany mecz w głównym cyklu. Dzięki temu wyprzedził pod tym względem swojego mentora Łukasza Kubota. Jeśli powtórzy w Miami sukces z ubiegłego roku, to nie tylko obroni 1000 rankingowych punktów, ale osiągnie granicę 100 singlowych zwycięstw w tourze.

"Hubi" ma szansę przejść do historii zawodów Miami Open. Nie zdarzyło się jeszcze, aby tenisista wygrał na Florydzie turniej singla i debla w jednym sezonie. 25-latek z Wrocławia zagra w sobotę razem z Johnem Isnerem o tytuł w grze podwójnej (więcej tutaj). Natomiast w singlu musi jeszcze awansować do finału, co wcale nie będzie łatwym zadaniem.

ZOBACZ WIDEO: Tego się nie spodziewała. Problemy Igi Świątek

W nocy z piątku na sobotę naszego czasu czeka Hurkacza pojedynek z niezwykle utalentowanym Carlosem Alcarazem. Hiszpan został okrzyknięty następcą 21-krotnego mistrza wielkoszlemowego, Rafaela Nadala. Ma zaledwie 18 lat i już wykonał nieprawdopodobny postęp. Trenowany przez Juana Carlosa Ferrero zawodnik jest aktualnie 16. rakietą świata, ale pewnie jest, że w poniedziałek zadebiutuje w Top 15.

Alcaraz ma w tym roku bilans 16-2. W Australian Open 2022 po pięciosetowym boju zatrzymał go w III rundzie Matteo Berrettini. Potem był tytuł na mączce w Rio de Janeiro oraz półfinał w Indian Wells, gdzie po świetnym meczu lepszy od rodaka okazał się Nadal. W Miami Hiszpan radzi sobie bardzo dobrze. Wygrał kolejno z Martonem Fucsovicsem, Marinem Ciliciem, Stefanosem Tsitsipasem i Miomirem Kecmanoviciem.

- Czuję się, jakbym grał w Hiszpanii. To niewiarygodne. Energia, którą wysyłają mi fani... to szalone. Uważam, że gdyby nie ich wsparcie, to nie byłoby możliwe awansować do półfinału - powiedział Alcaraz po piątkowym emocjonującym pojedynku z Kecmanoviciem, który wygrał 6:7(5), 6:3, 7:6(5) (więcej tutaj). Hiszpan może w półfinale odnieść swoje 50. zwycięstwo w głównym cyklu.

Ale w Miami czuje się znakomicie również broniący tytułu Hurkacz. Nasz reprezentant wygrał w tej imprezie już 10 meczów singlowych z rzędu. - Uwielbiam atmosferę panującą tutaj. Czuję się bardzo dobrze i gram swój dobry tenis. Na pewno cieszę się z gry przy pełnych trybunach - stwierdził polski tenisista.

Hurkacz i Alcaraz zmierzą się ze sobą po raz pierwszy w tourze. Ich spotkanie rozpocznie się o godz. 1:00 w nocy naszego czasu na korcie centralnym (Stadium). Transmisję przeprowadzi Polsat Sport. Relacja na żywo z tego pojedynku na portalu WP SportoweFakty.

Miami Open, Miami (USA)
ATP Masters 1000, kort twardy, pula nagród 8,584 mln dolarów
piątek, 1 kwietnia

półfinał:
Stadium, od godz. 1:00 czasu polskiego

Hubert Hurkacz (Polska, 8)bilans: 0-0Carlos Alcaraz (Hiszpania, 14)
10 ranking 16
25 wiek 18
196/81 wzrost (cm)/waga (kg) 185/72
praworęczna, oburęczny bekhend gra praworęczna, oburęczny bekhend
Monte Carlo miejsce zamieszkania El Palmar
Craig Boynton trener Juan Carlos Ferrero
sezon 2022
14-5 (14-5) bilans roku (główny cykl) 16-2 (16-2)
półfinał w Miami i Dubaju najlepszy wynik w głównym cyklu tytuł w Rio de Janeiro
6-6 tie breaki 2-3
241 asy 52
707 222 zarobki ($) 820 593
kariera
2015 początek 2018
9 (2021) najwyżej w rankingu 16 (2022)
98-83 bilans zawodowy (główny cykl) 49-20
4/0 tytuły/finałowe porażki (główny cykl) 2/0
5 639 272 zarobki ($) 2 560 175

Program i wyniki turnieju mężczyzn

Czytaj także:
Nick Kyrgios ukarany. Znów zaatakował słownie sędziego
Triumfator US Open powrócił na kort. Po meczu przekazał złe wieści

Komentarze (0)