W tym artykule dowiesz się o:
wta.com: Wielka odporność Igi Świątek
Oficjalny serwis WTA opisał kilka wniosków po spotkaniu Igi Świątek z Emmą Raducanu (6:3, 6:1). Dziennikarze nie mają wątpliwości, że największą siłą Polki w trudnych starciach jest psychika. W momencie zagrożenia liderka światowego rankingu wchodzi na jeszcze wyższy poziom.
"Świątek wykazała się pewnością siebie w zarządzaniu meczami. Jej zdolność w wieku zaledwie 21 lat, aby wyczuć przeciwników, a następnie nagle odwrócić losy seta lub tie-breaka, nie ma sobie równych" - pisze oficjalna strona WTA.
"W jej zwycięstwach nad Biancą Andreescu w trzeciej rundzie i Raducanu w czwartej, można było zobaczyć, jak podwyższenie jakości gry sprawiło, że jej przeciwniczki patrzyły w niebo. Andreescu, jak sama przyznaje, rozegrała świetny mecz. Ale Świątek zatrzasnęła drzwi w tie-breaku drugiego seta, grając siedem doskonałych punktów" - dodano.
[b]
"The Guardian": Raducanu odbiła się od Świątek[/b]
Dziennikarze "The Guardian" w krótkim opisie spotkania Świątek z Raducanu przyznali, że Brytyjka nie mogła zbyt wiele zrobić. Szczególnie w drugiej partii Brytyjka nie była w stanie wejść na poziom, który prezentuje liderka światowego rankingu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co on zrobił?! Genialny rzut z... kolan
"Świątek stara się, by zostać dopiero drugą zawodniczką, która z powodzeniem obroni tytuł Indian Wells po Martinie Navratilovej w latach 1990-91. W drugim secie Polka grała bezbłędny tenis" - podkreśla "The Guardian".
[b]
Sky Sports: Raducanu nie mogła się równać ze Świątek[/b]
Wielkie umiejętności Igi Świątek docenili również dziennikarze Sky Sports. Przyznali, że Polka miała problemy z Emmą Raducanu tylko na początku pierwszego seta. Później szala zwycięstwa stopniowo przechylała się na korzyść Świątek.
"Emma Raducanu zakończyła Indian Wells z dominującą Igą Świątek" - podkreśla "Sky Sports". "Brytyjka nie mogła się równać z liderką światowego rankingu, która wygrała 6:3, 6:1.
[b]
puntodebreak.com: "Świątek pokazuje walec Raducanu"[/b]
Krótki opis spotkania Świątek z Raducanu przedstawił tenisowy portal puntodebreak.com. Ma on jednak niezwykle wymowny charakter. Dziennikarze podkreślają bowiem, że często Polka pokonuje rywalki bardzo szybko, nie dając im żadnych złudzeń.
"Po raz kolejny w ciągu ostatniego roku Iga Świątek odcięła nas od rywalizacji. Naprawdę myśleliśmy, że jej starcie z Emmą Raducanu w 1/8 finału WTA 1000 w Indian Wells może być jednym z najciekawszych pojedynków wieczoru, ale Polka nie jest tu po to, by uszczęśliwiać publiczność, ale by niszczyć rywalki i awansować do kolejnej rundy" - pisze puntodebreak.com.