Pocałunek z kobietą, nieodpowiednie towarzystwo - sprawdź, które z gwiazd tenisa wpadły na dopingu!

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Wpadka dopingowa Marii Szarapowej wstrząsnęła nie tylko kibicami tenisa, ale całym sportowym światem. Sprawa Rosjanki nie jest jednak pierwszą taką wśród gwiazd białego sportu. Zobacz, kogo jeszcze przyłapano na stosowaniu niedozwolonych substancji!

1
/ 10
Andre Agassi przyznał się do kłamstwa dopiero w 2009 roku
Andre Agassi przyznał się do kłamstwa dopiero w 2009 roku

Kłamstwo doskonałe

Rok 1997 nie był najlepszym okresem w życiu Andre Agassiego. Jego małżeństwo z Brooke Shields wisiało na włosku, walczył ze zdrowiem, a tenis nie sprawiał już tej radości co kiedyś. Amerykanin rozegrał wtedy zaledwie 24 pojedynki, przez co wypadł z czołowej "100" rankingu ATP.

To właśnie wtedy zaczął regularnie zażywać krystaliczną metamfetaminę, co wykazały testy antydopingowe przeprowadzone podczas zawodów w Stuttgarcie. Całą sprawę załagodził list do ATP, w którym Agassi zapewnił, że zażył narkotyki nieświadomie, a część winy zrzucił na kolegę. Federacja dała wiarę tym wyjaśnieniom i nie ukarała Amerykanina karą dyskwalifikacji. W następnym sezonie Agassi odnalazł swoją najwyższą formę, a do końca kariery zdobył jeszcze pięć tytułów wielkoszlemowych. W wydanej w 2009 roku, trzy lata po zakończeniu zawodowych występów autobiografii, Amerykanin przyznał, że kłamał.

Zobacz wideo: E-sport zyskuje popularność. Niedługo Polska będzie jak Azja?

2
/ 10
Prawie rok po wpadce dopingowej Marin Cilić sięgnął w US Open po pierwszy tytuł wielkoszlemowy
Prawie rok po wpadce dopingowej Marin Cilić sięgnął w US Open po pierwszy tytuł wielkoszlemowy

Tytuł wielkoszlemowy na osłodę

Turniej w Monachium nie będzie miejscem dobrych wspomnień dla Marina Cilicia. To tutaj Chorwat przegrał dwukrotnie w finale, a w jednej z jego próbek moczu z 2013 roku wykryto niketamid.

We wrześniu ukarano go dziewięciomiesięczną dyskwalifikacją z mocą wsteczną, a po apelacji do Sportowego Sądu Arbitrażowego skrócono ją do czterech miesięcy, dzięki czemu na korcie zjawił się ponownie już w październiku. Punkty wróciły na konto Chorwata, a on sam zaczął odbudowywać dawny ranking. Rok później był już ósmą rakietą świata z premierowym triumfem wielkoszlemowym na koncie.

3
/ 10
Na stosowaniu dopingu przyłapano również czołowych argentyńskich tenisistów początku XXI wieku
Na stosowaniu dopingu przyłapano również czołowych argentyńskich tenisistów początku XXI wieku

Argentyńscy muszkieterowie

Nandrolon - to ten środek znaleziono w kwietniu 2001 roku w organizmie 19-letniego Guillermo Corii, uczestnika turnieju w Barcelonie. Argentyńczyk został zdyskwalifikowany na dwa lata i ukarany karą w wysokości blisko 100 tys. dolarów. Trzeci singlista świata tłumaczył się tym, że jedynym suplementem jakiego używał, były multiwitaminy produkowane przez jedną z fabryk w New Jersey. Zlecił także specjalne badania laboratoryjne, które wykazały związek pomiędzy środkiem znalezionym w organizmie Argentyńczyka a przyjmowanymi przez niego tabletkami.

To wystarczyło ATP, które skróciło dyskwalifikację do siedmiu miesięcy, a tenisista z Rufino powrócił do zawodowych turniejów w marcu 2002. Pozwał nawet producenta tabletek, ale proces zakończył się ugodą na kwotę do dziś nieujawnioną.

Jego rodak, Juan Ignacio Chela dobrowolnie poddał się karze trzymiesięcznej dyskwalifikacji za stosowanie metylotestosteronu.

Aż 15 miesięcy bez rakiety w dłoni musiał spędzić Guillermo Canas, w którego próbce znaleziono diuretyk hydrochlorothiazidu. Ostatecznie Argentyńczyk udowodnił, że ten środek nie miał wpływu na jego organizm i został oczyszczony z zarzutów.

Największym echem odbiła się jednak sprawa Mariano Puerty, który w 2005 roku niespodziewanie znalazł się w finale Rolanda Garrosa, co od razu wzbudziło podejrzenia wielu fanów tenisa. Dwa lata wcześniej zawodnik z Cordoby przyłapany na stosowaniu sterydów anabolicznych, ale po złożeniu wyczerpujących wyjaśnień jego karę zmniejszono z 24 na 9 miesięcy.

Przypuszczenia okazały się prawdziwe, podobnie jak wynik testów po finale paryskiego turnieju. Argentyńczyka ukarano najpierw 8-letnią dyskwalifikacją, ale Międzynarodowy Trybunał do Spraw Sportu obniżył ją do dwóch sezonów.

4
/ 10
Niewinny pocałunek z przypadkową kobietą okazał się przyczyną kłopotów Richarda Gasqueta
Niewinny pocałunek z przypadkową kobietą okazał się przyczyną kłopotów Richarda Gasqueta

Nieszczęśliwy pocałunek

W maju 2009 nazwisko Richarda Gasqueta nagle zniknęło ze wszystkich list startowych. Podejrzewano kolejną kontuzję, ale jak się później absencja byłej siódmej rakiety świata okazało to efekt zawieszenia nałożonego przez Międzynarodową Federację Tenisową (ITF).

W próbce moczu Francuza znaleziono ślady kokainy. Dwa miesiące później mieszkaniec Neuchatel powrócił na kort, a główną linią obrony przed komisją antydopingową było to, że narkotyk znalazł się w jego organizmie poprzez… pocałunek z przypadkową kobietą w jednym z klubów nocnych.

5
/ 10
Wpadka dopingowa była powodem, dla którego Martina Hingis zakończyła karierę singlową w 2007 roku
Wpadka dopingowa była powodem, dla którego Martina Hingis zakończyła karierę singlową w 2007 roku

Limity nie są dla wszystkich

Kontuzje zmusiły Martinę Hingis do zakończenia kariery sportowej już w 2002 roku, w wieku 22 lat. Głód tenisa nie dał za swoje i cztery lata później znów można ją było zobaczyć na korcie. W wielkim stylu powróciła do czołowej "10" rankingu WTA i odniosła kilka imponujących zwycięstw.

W kolejnym sezonie problemy ze zdrowiem dały o sobie znać i w listopadzie 2007 Szwajcarki zwołała specjalną konferencję prasową, na której ogłosiła, że znów odwiesza rakietę na kołku. Powodem była pozytywny wynik kontroli antydopingowej w trakcie Wimbledonu. W jednej z jej próbek moczu pobranych w trakcie Wimbledonu znaleziono pochodną kokainy. Pomimo, że poziom stężenia w organizmie Hingis był niższy od limitów ustalonych przez wiele narodowych federacji, ITF zdecydowało się zdyskwalifikować ją na dwa lata.

W 2013 roku Hingis wznowiła karierę, a od połowy ubiegłego sezonu wspólnie z Sanią Mirzą zdominowała rozgrywki w grze podwójnej, sięgając z Hinduską po trzy tytuły wielkoszlemowe.

6
/ 10
Międzynarodowa Federacja Tenisowa sama przyznała się do błędu
Międzynarodowa Federacja Tenisowa sama przyznała się do błędu

Prawo (nie) działa wstecz

W próbce Petra Kordy po odpadnięciu w ćwierćfinale Wimbledonu 1998 wykryto nandrolon. Wynik badania ogłoszono w grudniu, świętujący kilka miesięcy wcześniej triumf w Australian Open Czech stracił wszystkie punkty i pieniądze wywalczone przy Church Road, ale nie został zawieszony w prawach zawodnika.

Wkrótce Międzynarodowa Federacja Tenisowa przyznała się do błędu i złożyła do sądu apelację od własnej decyzji, jednak Sąd Najwyższy w Londynie odrzucił ten pozew. Późniejszy wieloletni trener Radka Stepanka został zdyskwalifikowany dopiero we wrześniu 1999 z mocą wsteczną do wspomnianego Wimbledonu.

7
/ 10
Marcelo Melo (pierwszy z prawej)
Marcelo Melo (pierwszy z prawej)

Niechlubne początki

Po kilku latach gry u boku różnych tenisistów Marcelo Melo rozpoczął współpracę z Andre Sa. Brazylijczycy szybko awansowali z poziomu challengerów do turniejów ATP. Zameldowali się także w ćwierćfinale US Open i byli o krok od finału Wimbledonu. Cieniem na tych sukcesach położył się rezultat badania antydopingowego Melo przeprowadzonego po jednych z jesiennych zawodów.

Mieszkaniec Belo Horizonte przyznał się do nieświadomego zażywania leków przeciwbólowych, które zawierały środki niedozwolone przez WADA i dobrowolnie poddał się dwumiesięcznej dyskwalifikacji. Powrócił do gry w listopadzie i już w pierwszym występie sięgnął po zwycięstwo. Renesans kariery Brazylijczyka nadszedł u boku Ivana Dodiga – wraz z Chorwatem zdobył pierwszy wielkoszlemowy tytuł, a od 5 miesięcy znajduje się na szczycie rankingu ATP.

8
/ 10
Mats Wilander też ma swoje za uszami (źródło: Wikipedia)
Mats Wilander też ma swoje za uszami (źródło: Wikipedia)

W duecie raźniej

Międzynarodowa Federacja Tenisowa nie zawsze daje wiarę zapewnieniom tenisistów. Podczas Rolanda Garrosa 1995 w organizmie Matsa Wilandera i jego partnera deblowego Karela Novacka znaleziono ślady kokainy. Na początku Szwed i Czech próbowali zarzucić niekompetencję laborantom badającym ich próbki, jednak kiedy kolejne analizy przyniosły te same rezultaty, przyjęli je do wiadomości. Przyznali jednak, że nie wiedzą w jaki sposób mogli przyjąć narkotyki.

Po blisko dwuletnim procesie parę szwedzko-czeską zdyskwalifikowano na trzy miesiące. Ponadto Wilander i Novacek musieli zwrócić wszystkie pieniądze zarobione na korcie od czasu pobrania próbki. Te kwoty sięgały w obydwu przypadkach 200 tys. dolarów.

9
/ 10
15 lat dyskwalifikacji - to jedna z najsurowszych kar, jaką orzekła Międzynarodowa Federacja Tenisowa za doping
15 lat dyskwalifikacji - to jedna z najsurowszych kar, jaką orzekła Międzynarodowa Federacja Tenisowa za doping

Bezkarność?

Zdecydowanie najsurowiej Międzynarodowa Federacja Tenisowa obeszła się z Wayne'em Odesnikiem. W 2010 roku w torbie Amerykanina znaleziono fiolki z hormonem wzrostu (HGH), za co został wówczas zdyskwalifikowany na dwa lata, ale w wyniku dobrego sprawowania karę tę skrócono do roku.

W marcu 2015 Odesnik ponownie złamał przepisy antydopingowe. Tym razem w pobranych u niego w grudniu 2014 roku i styczniu 2015 roku próbkach moczu znaleziono zakazane substancje, m.in. sterydy. ITF podjęła decyzję o zawieszeniu Odesnika na 15 lat za złamanie przepisów Tenisowego Programu Antydopingowego. Taką samą decyzję podjęła Amerykańska Agencja Antydopingowa i rezydujący w Fort Lauderdale zawodnik stracił możliwość startów w turniejach do 2030 roku.

Dwa miesiące później na liście zdyskwalifikowanych pojawiło się kolejne nazwisko. W próbce moczu oddanej przez Katerynę Kozłową podczas turnieju WTA w Dubaju znaleziono dimetylobutyloaminę, niedozwolony środek z grupy stymulantów. Ukrainka straciła wszystkie punkty zdobyte w kolejnych trzech miesiącach i wypadła z czołowej „100” rankingu singlistek, jednak jest na najlepszej drodze by powrócić do tego grona. Od poniedziałku jest 131. rakietą świata.

10
/ 10
Przypadki stosowania dopingu zdarzają się na każdym szczeblu rozgrywek
Przypadki stosowania dopingu zdarzają się na każdym szczeblu rozgrywek

Na stosowaniu niedozwolonych środków przyłapani zostali również m.in.: Karol Beck (Słowacja) Aleks Bogomołow Jr. (USA) Lourdes Dominguez (Hiszpania) Sesil Karatanczewa (Bułgaria) Robert Kendrick (USA) Stefan Koubek (Austria) Nuria Llagostera Vives (Hiszpania) Laura Pous (Hiszpania) Barbora Strycova (Czechy) Filippo Volandri (Włochy)

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (14)
avatar
Andrzej99
9.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No i niech ją zdyskwalifikują - będzie jednego wyjca mniej, nie będzie wqrwiać ludzi. jeszcze jakby Azarenkę złapali to by było fajnie.  
avatar
Z Chelsea
9.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Teraz jest wybielanie Szarapowej na wp.pl. Zabrac ruskiej gnidzie wszystkie tytuły tak jak to zrobiono w kolarstwie z Armstrongiem. Te pismaki tak mają. Jak u nas albo u ruskich jakaś afera lub Czytaj całość
avatar
Sharapov
9.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Come ON Marija i do przodu ;***  
avatar
Sharapov
9.03.2016
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
Cała Polska z Mariją ;***  
avatar
sekup
8.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Z wywiadu z Robertem Radwańskim Czytaj całość