Niemiecka tenisistka polskiego pochodzenia Andżelika Kerber po sensacyjnym zwycięstwie nad Sereną Williams w wielkoszlemowym Australian Open, zaprezentowała puchar i opowiedziała jakie emocje towarzyszyły jej podczas finału.
Może już wystarczy tej medialnej histerii, bo otwiera człowiek lodówkę, a tu wyskakuje Kerber.
ort222
31.01.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
przy nazwisku Niemki z jej własnego wyboru zawsze stoją litery GER GER GER własność niemiecka, made in Germany nie ruszać, nie tykać, ręce precz. no chyba że jest się polskim złodziejaszkiem i Czytaj całość
ort222
31.01.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Tak wygląda polska flaga ( Niemka po sukcesie paradowała z niemiecką flagą na plecach) dla polskich złodziejaszków i żebraczków, w rodzaju sikory, gębicza, fibaka i całej reszty zakompleksionejPora pójść po rozum do głowy i dostosować się do polskich standardów, po co walczyć z wiatrakami. Polska to kraj żebraków, którzy służą obcym krajom za przysłowiową czapkę gruszek i fetują ich sukcesy jak własne , a nawet bardziej niż własne, bo na własne polskich żebraków nie stać. Dobra wiadomość jest taka że polscy tenisiści ( dziwne że jeszcze tacy są, ale to się pewnie niedługo zmieni) na czele z Radwańską , nie muszą już polskim żebrakom wygrywać wielkiego szlema, bo polscy żebracy już wielkiego szlema mają, wywalczyli go im ... Niemcy, i już nie potrzebują go od polskich sportowców , do tego nie musieli nic robić tylko merdać grzecznie ogonkami przed Niemcami, łasić się do nich i zajadać się odpadkami z niemieckiego stołu, pękając przy tym z żebraczej dumy że i im się coś od Niemców dostało. Dla żebraków reprezentowanie Polski nie ma żadnego znaczenia, polscy reprezentanci to dla nich ciężcy frajerzy na których ciągle wieszają psy, złorzeczą i wyszydzają za brak sukcesów na miarę ich żebraczych ambicji, dla nich liczą się już tylko plemienne korzonki i tzw. polska krew w obcych barwach, a polskie barwy są tylko przeszkodą, bo w obcych krajach z obcymi trenerami w obcych realiach dużo łatwiej o wielkie sukcesy na miarę ich żebraczych ambicji, i do tego nic nie muszą robić tylko je fetować odpadkami pozostałymi z obcych stołów. Takie to standardy obowiązują w polskiej prasie ( np. przegląd sportowy ), wśród polskich ekspertów, komentatorów, dziennikarzy i większości kibiców. Po co z nimi walczyć, należy pogodzić się że Polska to kraj żebraków i na nic własnego nie zasługuje i trzeba cieszyć się tym co osiągają inne kraje i tylko we własnym żebraczym mniemaniu uznając ich osiągnięcia za własne pod pretekstem korzonków i tzw. polskiej krwi.To nic że barwy są obce, to nawet lepiej, bo ich osiągnięcia nie wymagają żadnego wysiłku, obcy wszystko za nich zrobią, nic tylko żyć i nie umierać w kraju żebraków nad Wisłą :). Od dziś nie będę pisał o polskich reprezentantach, nie będę używał tego słowa, będę pisał np. krakowianka, bo Polski już nie ma, jest już tylko kraj żebraków nad Wisłą, dla którego nie warto się starać, o którym nie warto pisać, dla mnie AR walczy już tylko o własne sukcesy, polskich sukcesów już nie ma, bo już nie ma Polski. Polacy tak wybrali, nie chcą już być Polakami, chcą być żebrakami na służbie obcych. Ich wola, ja się dostosuję. Czytaj całość
ort222
31.01.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Sukces jak wiadomo ma wielu Ojców, więc Polacy uznali sukces Niemiec za swój, widać godność i honor nie są im znane :). Skoro wychował ich system niemiecki i duński to promują niemiecki i duńskSkoro już nie jestem Polakiem, to jeszcze napiszę do polskich żebraczków, co wy chcecie tym żebractwem osiągnąć żeby Polacy kibicowali Niemcom, to może niech wszyscy z Polski wyjadą i grają dla Niemiec , na to samo wyjdzie i będzie prościej:). Chcecie się cieszyć z niemieckich sukcesów, to co z polskimi?, to po co Polacy mają cokolwiek osiągać, dla kogo?, skoro się cieszycie innymi sukcesami, to po co komu polskie:), czy wy na głowę upadliście, czy wy w ogóle myślicie, przecież tym zabijacie polski sport, ale jak widać polskie żebraczki moją go w czterech literach, wola służyć obym, nic nie robiąc mogą fetować obce sukcesy :). Czytaj całość
Sułtan WTA
31.01.2016
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Pewnie że się spełniają i to ostatnio hurtowo. Vinci zagrała w finale szlema w singlu, Flavia i Angie zostały wielkoszlemowymi mistrzyniami a Aga mistrzynią WTA. Gdy Kerber grała piach w zeszłyCzytaj całość
Zalogowani mogą więcej
Dodaj ulubione ligi, drużyny i sportowców, aby mieć ich zawsze pod ręką
nad Wisłą :). Od dziś nie będę pisał o polskich reprezentantach, nie będę używał tego słowa, będę pisał np. krakowianka, bo Polski już nie ma, jest już tylko kraj żebraków nad Wisłą, dla którego nie warto się starać, o którym nie warto pisać, dla mnie AR walczy już tylko o własne sukcesy, polskich sukcesów już nie ma, bo już nie ma Polski. Polacy tak wybrali, nie chcą już być Polakami, chcą być żebrakami na służbie obcych. Ich wola, ja się dostosuję. Czytaj całość
Gdy Kerber grała piach w zeszły Czytaj całość