Tunezyjski pływak Oussama Mellouli, który niedawno ogłosił, że kończy reprezentacyjną karierę i rezygnuje z występu na igrzyskach olimpijskich w Tokio, zmienił zdanie. Mistrz olimpijski z Londynu 2012 w pływackim maratonie na 10 km o swojej decyzji poinformował w mediach społecznościowych.
"Przewodniczący Komitetu Olimpijskiego pan Mehrez Boussian zobowiązał się do rozwiązania sporu między mną a Tunezyjską Federacją Pływacką po Igrzyskach Olimpijskich w Tokio i nalegał na udział w finale maratonu 5 sierpnia. Prezydent Bossian wierzy w moje zdolności do uhonorowania Tunezji i zdobycia złotego medalu w Tokio. Zobowiązał się zapewnić mistrzowi olimpijskiemu niezbędne i odpowiednie warunki do przygotowania się do igrzysk olimpijskich w Paryżu 2024, jeśli będę w stanie tego dokonać. Jestem wdzięczny Komitetowi Olimpijskiemu za tę dyplomatyczną interwencję" - napisał Tunezyjczyk.
Tunezyjczyk zrezygnował z występów w kadrze po tym, jak nie udało mu się dojść do porozumienia z federacją w kwestii pieniędzy. Zawodnik walczył o większe wynagrodzenie i premię. Działacze byli jednak temu przeciwni i odrzucali możliwość podwyżki dla utytułowanego sportowca.
ZOBACZ WIDEO: To będą gorące igrzyska! Sofia Ennaoui zdradza jak przygotować się na starty w upalne dni
Kością niezgody były nie tylko pieniądze, ale też brak akredytacji na igrzyska dla fizjoterapeuty pływaka. Dodajmy, że wcześniej sam musiał finansować swoje treningi, bo nie otrzymał finansowego wsparcia od krajowego związku.
Podczas igrzysk w Londynie Mellouili zdobył nie tylko złoty medal w wyścigu na 10 km na otwartym akwenie, ale także brąz na 1500 metrów stylem dowolnym. Z kolei w 2008 roku na tym drugim dystansie wywalczył złoty medal.
Czytaj także:
Prezes Polskiego Związku Pływackiego nie przyszedł na sejmową komisję. Poseł PiS mówi o chamstwie
Jakie skutki skandalu w PZP? "Muszą być poniesione wyraźne konsekwencje"