Kilka godzin po pewnym triumfie Piotra Kantora i Bartosza Łosiaka nad parą Gottsu/Shiratori na boisko Shiokaze Park wybiegli Grzegorz Fijałek i Michał Bryl. Rywalami Polaków w pierwszym meczu turnieju olimpijskiego był duet z Maroka - Mohammed Abicha i Zouheir Elgaroui.
Polacy już od pierwszych akcji uzyskali przewagę punktową nad swoim przeciwnikami (6:1). Czteropunktowy zapas utrzymywali niemal na przestrzeni całego seta, kontrolując przebieg boiskowych wydarzeń. Premierową odsłonę zakończył błąd Abichy, a Polacy triumfowali ostatecznie 21:17.
Początek drugiego set to praktycznie kopia tego, co oglądaliśmy w pierwszym. Polacy szybko odskoczyli na kilka oczek (6:1). Grę Marokańczyków w tym fragmencie meczu charakteryzowały błędy w ataku i mocno szarpane przyjęcie zagrywki. W przeciwieństwie do premierowej partii, w dalszej części pojedynku Polacy powiększali przewagę, wykorzystując coraz większą nieporadność Marokańczyków.
Awans do 1/8 finału wywalczą dwie najlepsze pary każdej z grup oraz dwie najlepsze ekipy z trzecich miejsc. Pozostałe cztery pary z trzecich lokat rozegrają baraże.
Tokio 2020 - siatkówka plażowa mężczyzn - grupa E
Fijałek/Bryl (Polska) - Abicha/Elgraoui (Maroko) 2:0 (21:17, 21:11)
Czytaj także:
- Korespondencja z Tokio: Prezydent z żabą w kieszeni
- Tokio 2020. Gorący piasek problemem plażowców. Piotr Kantor: Bez polania kortu wodą nie da się po nim chodzić
ZOBACZ WIDEO: To kluczowy aspekt podczas igrzysk w Tokio? "Nie będzie kontaktu z innymi ludźmi"