Przypadek dopingu u Julii Jelistratowej wzburzył zarówno sportowe media, środowisko triathlonowe oraz fanów. W organizmie Ukrainki wykryto zakazy środek dopingowy erytropoetynę (EPO). W związku z czym czasowo zawieszono zawodniczkę, co uniemożliwiło jej start na igrzyskach olimpijskich w Tokio (więcej na ten temat TUTAJ).
Jak się okazuje, ta sytuacja nie zaskoczyła środowiska triathlonowego. Jedna z najlepszych polskich triathlonistek - Roksana Słupek - w mediach społecznościowych podzieliła się swoim zdaniem na temat dopingu u reprezentantki Ukrainy.
- Brak słów. O tej zawodniczce wszyscy mówią od kilku lat i nic z tym wcześniej nie zrobiono. Jest teraz w Tokio zabierając miejsce uczciwemu zawodnikowi... Czwarty raz na igrzyskach... Mam nadzieję, że chociaż pierwsze zdobyła uczciwie - napisała Roksana Słupek na Instagramie.
ZOBACZ WIDEO: Zimny prysznic dla polskich siatkarzy. "Z nożem na gardle potrafimy lepiej grać"
Sytuacja ukraińskiej zawodniczki wśród reprezentantek Polski może być tym większe, że żadna z naszych triathlonistek nie zakwalifikowała się na imprezę w Tokio. Nie można też powiedzieć, że to Julia Jelistrowa bezpośrednio zabrała miejsce Polkom. Niemniej, świadomość nierównej rywalizacji może być niezwykle irytująca.
Zobacz także: Ten kraj zdobył pierwszy złoty medal w historii
Zobacz także: Polka odpadła z turnieju boksu olimpijskiego