Tokio 2020. Jeden mecz, a takie osiągnięcie. Iga Świątek i Łukasz Kubot dokonali tego jako pierwsi w Polsce

PAP/EPA / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Łukasz Kubot i Iga Świątek
PAP/EPA / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Łukasz Kubot i Iga Świątek

Pokonując Fionę Ferro i Pierre'a-Huguesa Herberta, Iga Świątek i Łukasz Kubot zostali pierwszą polską parą, która wygrała mecz w grze mieszanej w igrzyskach. Wywalczyli także drugi w historii naszego kraju ćwierćfinał olimpijski w tenisie.

Występy polskich tenisistów w igrzyskach olimpijskich to przede wszystkim historia niepowodzeń i wczesnych porażek. W Tokio dotychczas także nie mieliśmy wielu powodów do radości. Jednak w środę za sprawą Igi Świątek i Łukasza Kubota byliśmy świadkami historycznego wydarzenia dla tenisa w naszym kraju.

W I rundzie miksta Świątek i Kubot pokonali 6:3, 7:6(3) Francuzów Fionę Ferro i Pierre'a-Huguesa Herberta. Tym samym zostali pierwszą w dziejach polską parą, która wygrała mecz w turnieju gry mieszanej w igrzyskach olimpijskich.

Jednocześnie warszawianka i lubinianin wywalczyli drugi w historii polskiego tenisa olimpijski ćwierćfinał. Dorównali Mariuszowi Fyrstenbergowi i Marcinowi Matkowskiemu, którzy w 2008 roku w Pekinie doszli do 1/4 finału w deblu mężczyzn.

ZOBACZ WIDEO: Ogromna rozpacz Igi Świątek. Wzruszające obrazki po przegranej Polki

Fyrstenberg i Matkowski przegrali wówczas w ćwierćfinale z Simonem Aspelinem i Thomasem Johanssonem. Dlatego Świątek i Kubot stoją przed szansą, by pobić ich osiągnięcie i uzyskać pierwszy dla Polski półfinał igrzysk w tenisie.

Mecz o 1/2 finału polski duet rozegra w czwartek. Zmierzy się z reprezentantami Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego Jeleną Wiesniną i Asłanem Karacewem.

Iga Świątek i Łukasz Kubot poznali rywali w ćwierćfinale. Są objawieniem sezonu

Komentarze (8)
avatar
yes
29.07.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Warszawianka i lublinianin wygrali z Francuzami i na tym koniec zwycięstw. Przegrali następny mecz z Rosjanami i wracają do domu... 
avatar
jones
29.07.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Znowu zaczyna się pompowanie balona...a w następnej rundzie bęc..po balonie i zacznie się lamentowanie, dlaczego przegrali, a byli tacy ładni i amerykańscy.. 
avatar
yendrek
29.07.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
osiagnięcie na miarę "rekorduf" Lewandowskiego! brawo pisarze z SF WP! 
avatar
Adela Rozen
28.07.2021
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Fakt "fenomenalni", po pierwsze turze od razu ćwierćfinał i niesamowite cały świat o tym mówi... 
avatar
Tom.
28.07.2021
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Pompu, pompu, pompu, pompu.... Uważajcie bo powietrze tyłem ucieknie...