Dramat rywala polskiego kandydata do medalu. Wielka gwiazda nie wystartuje w Tokio!
Sam Kendricks dowiedział się, że jego ostatni wynik testu na obecność koronawirusa jest pozytywny. To oznacza, że na pewno nie wystartuje w konkursie skoku o tyczce podczas igrzysk olimpijskich Tokio 2020.
Tym razem dramat spotkał Sama Kendricksa. To wielka gwiazda skoku o tyczce, brązowy medalista poprzednich igrzysk i dwukrotny mistrz świata. W Japonii był jednym z faworytów do złota, ale na stadionie go nie zobaczymy.
Amerykanin otrzymał pozytywny wynik testu na koronawirusa. To oznacza, że czeka go kwarantanna i nie zdąży wystartować w kwalifikacjach. 28-latek przeżywa teraz bardzo trudne chwile.
"Dzisiaj w Tokio urzędnicy poinformowali Sama, że jego codzienny test na COVID-19 jest pozytywny, więc wypada z zawodów. Czuje się dobrze i nie ma żadnych objawów. Kocham cię synu. Do zobaczenia wkrótce" - napisał na Instagramie ojciec i trener Scott Kendricks.
Kwalifikacje do finału skoku o tyczce zaplanowane są na najbliższą sobotę. Bardzo poważnego rywala stracił Piotr Lisek, który w Tokio także jest jednym z faworytów do złotego medalu.
Tokio 2020. O to Japończycy nie zadbali. "Brak dostępu do świeżego powietrza" >> Tokio 2020. Co za pech! Numer jeden na świecie nie wystartuje na igrzyskach >> ZOBACZ WIDEO: Coming out polskiej wioślarki podczas wywiadu. "Chciałabym żeby każdy na to spojrzał normalnie"