Tokio 2020. Brytyjczycy górą w pierwszej takiej konkurencji w historii igrzysk

Tokio 2020. Tonął we łzach i niszczył sprzęt. Igrzyska olimpijskie to niedola Novaka Djokovicia

Sztafeta mieszana w triathlonie to jedna z tych konkurencji, która zadebiutowała podczas igrzysk olimpijskich w Tokio. Ta niezwykle dynamiczna konkurencja od kilku lat podbija największe imprezy sportowe na świecie, bowiem w odróżnieniu od tradycyjnej rywalizacji indywidualnej jest zdecydowanie bardziej dynamiczna.

W tej odmianie triathlonu każdy kraj jest reprezentowany przez dwie kobiety oraz dwóch mężczyzn. Wszyscy po kolei muszą zmierzyć się z triathlonem, jednakże na zdecydowanie krótszym dystansie niż ma to miejsce w zawodach indywidualnych, a konkretnie - 300 m pływania, 6,8 km roweru oraz 2 km biegu.

Całkiem niespodziewanie, już na pierwszej zmianie bardzo mocno zaczęły panie i wykrystalizowała się ucieczka, która wskazywała kto ma największą ochotę powalczyć o medale. Z 30-dekundową przewagą na bieg wyruszyły reprezentantki Wielkiej Brytanii, Holandii, USA oraz Holandii.

Pierwszą zmianę wygrały Stany Zjednoczone, ale tuż za nimi uplasowali się Niemcy, Wielka Brytania oraz Holandia. Natomiast Francuzi mieli już aż 26 sekund straty do liderów. Na drugiej zmianie rywalizowali panowie, dlatego można było spodziewać się, że wiele może się zmienić.

Pierwsze dwie konkurencje nie przyniosły zbyt wiele zmian wśród liderów. Jedynie warto zauważyć, że zwiększyła się grupa pościgowa, która oprócz Francuzów teraz liczyła Włochów i Belgów. Jednak zgodnie z oczekiwaniami sporo emocji przyniósł 2-kilometrowy odcinek biegowy.

Bardzo mocne tempo narzucił Jonathan Brownlee. Brytyjczyk od razu chciał rozerwać grupę i zdobyć przewagę dla swojej reprezentacji. To też przyniosło zamierzony efekt. Wielka Brytania na trzecią zmianę ruszyła z 9-sekundową przewagą nad USA i aż 22-sekundową nad Holandią oraz Niemcami.

Wszystko wskazywało na to, że Wielka Brytania jest na najlepszej drodze do złotego medalu. Wystarczyło spojrzeć na ich dwóch ostatnich reprezentantów zarówno Georgia Taylor-Brown, jak i Alex Lee są aktualnymi wicemistrzami olimpijskimi sprzed kilku dni.

Tak też było Taylor-Brown tylko powiększyła przewagę Brytyjczyków. Natomiast bardzo ciekawie było w walce o trzecie miejsce, bowiem Niemcy oraz Holandia zaczęły nieco tracić do liderów. Natomiast bardzo dobrze spisała się reprezentantka Francji, która przed ostatnią zmianą wyprowadziła swoją nację na najniższy stopień podium. Natomiast w grze o medal liczyła się jeszcze Belgia.

Finałową zmianę solidnie rozpoczął Alex Yee. Brytyjczyk utrzymywał prowadzenie. Jednakże największe wrażenie zrobiła niesamowita zmiana Vincenta Luisa. Francuz już w wodzie odrobił 14 sekund straty do Amerykanina i na trasie rowerowej wyprowadził swój kraj na 2. miejsce. To jednak było dla niego za mało. Mistrz świata w rywalizacji indywidualnej rzucił się w pościg za Alexem Yee.

Francuz dokonał tego bardzo szybki. Vincent Luis dogonił Brytyjczyka już na półmetku trasy kolarskiej, a następnie narzucił bardzo duże tempo, aby zgubić rywala. Yee jednak nie dał się rozegrać w ten sposób i obaj niemal równocześnie wyruszyli na trasę biegową.

Bieg to jednak zdecydowanie najmocniejsza konkurencja Alexa Yee. Brytyjczyk już od pierwszych metrów odskoczył od Francuza, który wyraźnie odczuwał skutki tej szalonej pogoni w wodzie oraz na rowerze. To oznaczało, że Wielka Brytania z dużą przewagą sięgnęła po złoty medal w inauguracji sztafet mieszanych podczas olimpijskich zmagań.

Srebro natomiast padło łupem Amerykanów. Morgan Pearson na półmetku trasy biegowej minął słabnącego Vincenta Luisa i tym samym zapewnił swojej reprezentacji drugie miejsce. Podium natomiast uzupełnili Francuzi.

Do udziału w tej konkurencji podczas igrzysk olimpijskich w Tokio nie zakwalifikowali się reprezentanci Polski.

Wyniki sztafet mieszanych w rywalizacji triathlonowej podczas igrzysk olimpijskich w Tokio 2020:

Zobacz także: Prezydent zabrał głos w sprawie awantury
Zobacz także: Kuriozalna wpadka rywali Polaków

ZOBACZ WIDEO: Wódka w wiosce olimpijskiej. "Trzeba się było nagimnastykować, żeby wnieść alkohol"