"Szkoda, że...". Andrzej Duda zabrał głos ws. przyjęcia Katarzyny Zillmann i koleżanek w pałacu prezydenckim
- Szkoda, że ktoś zrobił z tego awanturę - przyznał prezydent Andrzej Duda na antenie stacji "Polsat News". Tymi słowami odniósł się do pretensji na temat spóźnionych gratulacji. Nasze medalistki z kolei chce ugościć w swoim pałacu.
- Raz się gratuluje szybciej, raz się gratuluje wolniej. Szkoda, że ktoś zrobił z tego awanturę. Nieuczciwie zresztą i niesprawiedliwie, no ale trudno - tak prezydent skomentował sytuację w piątkowym programie "Gość Wydarzeń" na antenie "Polsat News".
- Widocznie tak to jest, że są tacy, którzy próbują nawet igrzyska olimpijskie wykorzystać do celów jakiejś walki politycznej - dodał.
ZOBACZ WIDEO: Coming out polskiej wioślarki podczas wywiadu. "Chciałabym żeby każdy na to spojrzał normalnie"Zaczęto spekulować, że być może cała sytuacja związana jest z faktem, że Katarzyna Zillmann tuż po sukcesie ogłosiła oficjalnie, że jest w związku z inną kobietą. - To są sprawy zupełnie bez znaczenia. Ja jestem wdzięczny wszystkim naszym reprezentantom za to, że ciężko pracują po to, żeby osiągnąć sukces. W momencie, kiedy ten sukces staje się rzeczywiście faktem, to to jest piękna sprawa - wyjaśnił Duda.
- Szanuję każdego polskiego reprezentanta, bo to są ludzie, którzy mają naprawdę morderczy trening. Żeby osiągnąć sukces na igrzyskach olimpijskich, trzeba być po prostu mistrzem - dodał.
Głowa państwa była obecna w Tokio podczas ceremonii otwarcia. Potem można go było zobaczyć kibicującego na meczach koszykarzy, tenisistów czy siatkarzy. Potem opuścił sportowe święto w Japonii. Z medalu wioślarek bardzo się jednak ucieszył.
Liczy też na to, że będzie czas na kolejne gratulacje i to nie tylko dla wioślarek. Tym razem już osobiste. - Mam nadzieję, że będę mógł pogratulować naszym zawodniczkom osobiście i tak, jak to jest w zwyczaju przyjmą zaproszenie do pałacu prezydenckiego - skomentował sytuację i dodał, że każdy medalista z Tokio dostanie takie zaproszenie.
Ilu ich będzie? Na razie worek z medalami się nie otworzył, ale Biało-Czerwoni mają jeszcze swoje szanse. - Cieszę się bardzo z każdego sukcesu. Smutno, kiedy coś się nie udaje, bo to jednak wielkie przeżycie. Ci ludzie wkładają ogrom swojego wysiłku w to, żeby osiągnąć sukces. Chociaż ktoś powie, że już sama obecność na igrzyskach to wielki sukces - zakończył.
Zobacz także:
Fatalne informacje! Co z medalowym wyścigiem Piotra Myszki?!
Co oni narobili?! Z tego będzie medal!